Analizując obecne miejsca zespołów, które w sobotni wieczór wybiegną na boisko hali Podpromie, zdecydowanymi faworytkami są gospodynie z Rzeszowa. Zawodniczki prowadzone przez Jacka Skroka w 9. meczach jakie rozegrały (mają jedno zaległe spotkanie z ŁKS-em Commercecon Łódź - przyp. red.), zdołały pięć zakończyć z korzystnym wynikiem, co ulokowało je na szóstym miejscu w Orlen Lidze. Natomiast przyjezdne z Bielska-Białej mają gorszy bilans. Na 10 spotkań, jedynie z trzech wyszły z tarczą, z kolei w pozostałych siedmiu na tarczy i zajmują 11. lokatę rywalizacji o krajowe mistrzostwo.
Jednakże choć obie drużyny dzieli pięć pozycji w tabeli, borykają się z podobnymi problemami. Zarówno u jednych jak i drugich, największym mankamentem są przestoje i strata punktów seriami. Tak jak rzeszowiankom, momenty dekoncentracji w ostatnim meczu nie zaszkodziły bowiem wygrały z KSZO Ostrowiec SA 3:0, o tyle bielszczankom tak.
W poprzednim meczu BKS mierzył się z Legionovią Legionowo. Mimo nie najlepszego rozpoczęcia i straty już 0:2 w partiach, podopieczne Mariusza Wiktorowicza wygrywając trzeciego seta na przewagi 26:24, zdołały odwrócić losy spotkania. Odprawiły przyjezdne 3:2, a spora zasługa w tym Aleksandry Trojan, która zanotowała aż 11 punktowych bloków.
- BKS jest bardzo wymagającym przeciwnikiem. Oczywiście podejdziemy do tego meczu w pełni skupione i z nastawieniem żeby zagrać, jak najlepiej, a przede wszystkim żeby wygrać ten mecz (...). BKS ma bardzo doświadczone zawodniczki. Tak naprawdę mogą nam zagrozić każdym elementem. Mamy ustaloną taktykę i będziemy starały się wykluczyć, bądź zatrzymać w ataku ich dwie najlepiej punktujące zawodniczki - mówi o sobotnim rywalu Joanna Nickowska, libero Developresu SkyRes Rzeszów.
Historia rywalizacji obu ekip jest dość krótka, lecz jednoznacznie wskazuje na jedną z drużyn. Dotychczas doszło do czterech bielsko-rzeszowskich starć i aż trzy razy zwycięsko z nich wychodziły zawodniczki BKS-u. Jedynie ostatnie ze spotkań, w ubiegłorocznej fazie zasadniczej padło łupem podkarpackiego kolektywu.
O tym kto będzie wygranym piątej z potyczek i czy mimo niekorzystnego bilansu spotkań, rzeszowianki wywiążą się z roli faworyta, dowiemy się w sobotę, 10 grudnia. Pierwszy gwizdek spotkania o godzinie 18.
Developres SkyRes Rzeszów - BKS Profi Credit Bielsko-Biała / sobota 10 grudnia, godzina 18.
Rico Verhoeven broni mistrzowskiego pasa w starciu z Badrem Harim! Zobacz galę kick-boxingu GLORY: COLLISION o 22:00 w sobotę, 10 grudnia, w Eleven Extra i Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Kadziewicz: Grupa jest trudna i nic samo się nie wygra