Siatkarze Cuprum Lubin, po dwóch kolejnych tie-breakach, sięgnęli w Bydgoszczy po komplet punktów. Podopieczni Gheorghe Cretu co prawda nie zachwycili formą, ale dzięki kapitalnej grze estońskiego duetu Robert Täht - Keith Pupart zdołali pokonać Łuczniczkę Bydgoszcz 3:1.
Bohaterem ekipy Miedziowych tym razem nie był Łukasz Kaczmarek (14/44, 32 procent). O atakującym ekipy gości w ostatnim czasie było głośno w kontekście przyszłorocznych powołań do drużyny narodowej. Tym razem jednak siatkarz Cuprum nie potwierdził tych aspiracji, kończąc zmagania ze skutecznością 32 procent. Dużo lepiej radzili sobie w ofensywie Robert Taht (17/31, 55 procent) i Kevin Pupart (14/32, 44 procent).
W ekipie gospodarzy kapitalnie spisał się Bartosz Filipiak, który kolejny raz potwierdził, że może być jedną z rewelacji sezonu. Atakujący gospodarzy skończył 53 procent piłek, a do tego dorzucił 3 asy serwisowe. Gdyby pozostali jego koledzy zagrali na podobnym poziomie, ekipa znad Brdy miałaby spore szanse odwrócić losy meczu.
Porównanie statystyk:
Łuczniczka Bydgoszcz | Element | Cuprum Lubin |
---|---|---|
6 | Asy serwisowe | 9 |
14 | Błędy w polu zagrywki | 13 |
51 proc. (9 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 42 proc. (6 błędów) |
50 proc. (57/114) | Skuteczność ataku | 45 proc. (58/129) |
6 | Błędy w ataku | 5 |
8 | Bloki | 5 |
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Wszyscy kandydaci to dobrzy szkoleniowcy