Paweł Zagumny: Tu nie można dokonać złego wyboru

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Paweł Zagumny
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Paweł Zagumny

PZPS wkrótce wybierze nowego szkoleniowca drużyny narodowej Polski spośród trzech kandydatów. Były reprezentant Polski i zarazem mistrz świata nie ma swojego faworyta w tym wyścigu.

W tym artykule dowiesz się o:

W najbliższych dniach PZPS ma ogłosić nazwisko nowego trenera Reprezentacja Polski mężczyzn. W grze o to stanowisko pozostali: Radostin Stojczew, Ferdinando De Giorgi i Mauro Berruto.

- Związek nie może tu dokonać złego wyboru, bo każdy z tych trzech kandydatów nadaje się na trenera naszej reprezentacji - oświadczył Paweł Zagumny. - Nie są identyczni, każdy ma swój własny styl, ale też wszyscy mają dobry warsztat, są przedstawicielami włoskiej szkoły siatkówki - dodał.

Tylko dwóch z nich ma w swojej karierze doświadczenie prowadzenia reprezentacji, a tylko jeden ma na koncie medale zdobyte z reprezentacją. - Nie ma znaczenia, czy ktoś prowadził wcześniej drużyny narodowe czy nie. Wszyscy trzej trenowali w dobrych klubach z dobrymi zawodnikami. Mają rozeznanie w siatkówce światowej. A może właśnie brak doświadczenia i sukcesów w tej dziedzinie spowoduje, że ktoś będzie bardziej głodny sukcesu - rozważał rozgrywający.

Berruto ma podobno najmniejsze szanse na objęcie posady, bo protestują przeciwko niemu reprezentanci, mający w pamięci ostre scysje z nim w czasach kiedy prowadził drużynę narodową Włoch.

ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Wykonałem swoją pracę w 70 procentach

- Ja nie widzę problemu z Mauro Berruto i zaszłościami pomiędzy nim a zawodnikami naszej reprezentacji. To trener, który zdejmuje presję z siatkarzy i bierze ją na siebie, dlatego zawsze drużyny przeciwne go nie znoszą. Lepiej go mieć po swojej stronie, niż kolejne lata się z nim użerać. A konflikty z dawnych lat pewnie by sobie wyjaśnił z zawodnikami na pierwszym spotkaniu. Wiadomo, że podczas meczów są emocje i różne rzeczy się dzieją. Być może na co dzień Berruto jest zupełnie innym człowiekiem - uśmiechnął się Zagumny.

Wielu ekspertów sugerowało, że polskim zawodnikom potrzebny jest trener bardziej stanowczy i wymagający niż był Stephane Antiga. - Na pewno wszyscy ci trzej szkoleniowcy mają twardą rękę i są surowi. Są bardzo wymagający i nie ma u nich dyskusji - stwierdził doświadczony zawodnik, mający na koncie między innymi tytuł mistrza i wicemistrza świata.

Komentarze (0)