Gavin Schmitt podsumowuje miniony rok

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Kanadyjski atakujący Gavin Schmitt zagrał na igrzyskach olimpijskich w Rio, a potem dołączył do drużyny wicemistrzów Polski. Mimo kontuzji i długiej rehabilitacji uważa 2016 za udany.

Asseco Resovia Rzeszów po kilka słabszych momentach na początku sezonu ligowego ostatnio ustabilizowała swoją formę i odniosła siedem zwycięstw z rzędu. -  Myślę, że rozwinęliśmy się jako drużyna. To normalne, że w pierwszej części sezonu mieliśmy trochę problemów biorąc pod uwagę, że w zespole pojawiło się wielu nowych zawodników. Potrzebowaliśmy się dotrzeć żeby zacząć grać lepiej jako drużyna i mieć do siebie większe zaufanie. To jest bardzo ważne, że im więcej ze sobą gramy, tym prezentujemy lepszą siatkówkę. Mam nadzieję, że będziemy cały czas podążać tą drogą i rozwijać skrzydła jako zespół - ocenił Gavin Schmitt w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Dla kanadyjskiego atakującego miniony rok był bardzo różnorodny i pełen wrażeń, ale ogólnie ocenia go pozytywnie.  - Nie brakowało trudnych momentów, ale mierzenie się w przeciwnościami losu i radzenie sobie z problemami też nie jest złą rzeczą. Istotne znaczenie w tym roku miało dla mnie to, że zakwalifikowaliśmy się z reprezentacją Kanady na igrzyska w Rio, po raz pierwszy od 24 lat, a dodatkowo zaszliśmy w turnieju aż do ćwierćfinału. Patrząc od tej strony nie powinienem narzekać, bo to był dobry rok. Przeszedłem w nim operację, miałem długi okres rehabilitacji, a potem nastąpił powrót problemów zdrowotnych. Z drugiej jednak strony, nie przeszkodziło mi to w tym, żeby poznać wspaniałych ludzi, zawrzeć nowe znajomości i w tej całej sytuacji patrzeć pozytywnie na życie. Co więcej, rok kończy się dla mnie obiecująco, bo czuję się dobrze i mogę grać - powiedział.

Na zakończenie 2016 Schmitt postanowił założyć swoją stronę internetową i prowadzić bloga. - Trwało to długo, bo mieliśmy bardzo napięty terminarz w klubie i nie miałem zbyt wiele czasu, żeby się tym zająć. Strona jest wciąż w budowie i mam nadzieję, że z czasem będę w stanie umieszczać na niej więcej informacji żeby była bardziej interesująca i fajniej wyglądała - zapowiedział atakujący.

ZOBACZ WIDEO Ostatnie szlify przed Rajdem Dakar (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)