Na pewno więcej powodów do radości mieli goście, gdyż komplet punktów pojechał do Wrocławia. Mimo wysoko zawieszonej poprzeczki Impel Wrocław poradził sobie z bardzo dobrze dysponowanym tego dnia KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, ale i trener Dariusz Parkitny miał sporo ciepłych słów dla swoich zawodniczek.
- Na pewno jako zespół jesteśmy z tych dwóch pierwszych setów, ale i z całego meczu zadowoleni. Wiadoma sprawa, że to jest medalista mistrzostw Polski. Podeszliśmy do niego, tak jak do każdego zespołu, tak samo się przygotowywaliśmy. Można się cieszyć, że dziewczyny "nie uciekły od meczu w szatni", tylko zostały w tej dobrej grze. Mogło być 2:0, a było 1:1 i gra była bardzo pozytywna. Trzeci set również dobry, ale w pewnym momencie trochę się to zacięło. Czwarty set był podobny do tego trzeciego i tego żałujemy, że traciliśmy w jednym ustawieniu po 10, 7, 6 punktów i nie mogliśmy złapać tej dobrej gry. To było złe w naszym wykonaniu.
Zadowolenia z walki nie krył szkoleniowiec KSZO. Małymi krokami ekipa z hutniczego miasta ciągle rozwija się i to jest powód do radości dla sztabu szkoleniowego pomarańczowo-czarnych.
- Na pewno faworyt był wiadomy przed meczem, ale trzeba tu podkreślić tę siłę rywala. Ja się cieszę, że mam zespół który walczy. W zeszłym roku było podobnie, ale w tym roku walczy i zdobywa punkty, urywa sety. Ta walka jest na styku, a wygrywa lepszy, który ma większy potencjał. My się cieszymy z tego, że nie wymiękamy. Zdobywamy te punkty i staramy się grać jak najlepiej i dziewczyny idą cały czas do przodu - dodał trener ostrowczanek.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji
Marek Solarewicz w końcowym rozrachunku zadowolony był z wyniku swojego zespołu. Posłał też słowa pochwały dla siatkarek z Ostrowca Świętokrzyskiego za postawę i grę w całym meczu.
- Myślę, że wszystkie sety pokazały, że to był trudny dla nas mecz. KSZO zaprezentował się bardzo fajnie. Zmienił trochę swoją taktykę gry, coś czego wcześniej nie robił i trochę nas tym zaskoczył. Ale fajnie, bo przynajmniej mieliśmy trudniejsze warunki. Cieszy nas, że mając trudniejsze warunki i tak wygrywamy. To jest dla nas bardzo budujące. To był trudny mecz. Gratuluję przeciwnikowi postawy, bo te ostatnie dwa sety, wysoko przez nas wygrane, nie do końca temu dowodzą. W całym meczu była walka ze strony naszego przeciwnika.