Jelena Blagojević: Dobra dyspozycja Wisły nie była zaskoczeniem

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda

Chemik jako pierwszy zameldował się w turnieju finałowym Pucharu Polski pokonując w czterech setach pierwszoligową Wisłę Warszawę. Policzanki w sobotę zmierzą się w półfinale z Developresem SkyRes.

Siatkarki Chemika wywiązały się ze swojego zadania i w czterech setach pokonały Wisłę Warszawę, awansując tym samym do półfinału Pucharu Polski. Policzanki w Zielonej Górze bronić będą tytułu, który w tamtym roku wywalczyły pokonując Atom Trefl Sopot.

- Bardzo cieszymy się, że jedziemy do Zielonej Góry. Dla mnie będzie to szansa na pierwsze trofeum w Polsce, dlatego nie mogę się doczekać. Co do samego spotkania z Wisłą, był to dość ciekawy pojedynek. Wisła chciała udowodnić, że potrafi rywalizować z zespołami Orlen Ligi. Starała się korzystać z możliwości sprawdzenia siebie. Cieszyła się grą. Warszawianki pokazały entuzjazm szczególnie w trzecim secie - komentowała Jelena Blagojević.

Po gładko przegranych dwóch partiach, zawodniczki z Warszawy postawiły opór policzankom i triumfowały w trzeciej odsłonie meczu. - Gospodynie zaczęły grać bardzo ambitnie w obronie, to je napędzało. Nie martwiły się wynikiem, oczekiwaniami, po prostu cieszyły się grą. Zaczęły od gry w polu, przez co nam było trudniej skończyć atak. Koniec końców zwyciężyły partię i pokazały, że są waleczną drużyną - oceniła siatkarka Chemika Police.

Podopieczne Mirosława Zawieracza były jedynym pierwszoligowym klubem, który awansował do ćwierćfinału rozgrywek pucharowych. W poprzedniej rundzie, Wisła pokonała w pięciu setach drużynę z Piły. - Dla mnie dobra dyspozycja Wisły nie była zaskoczeniem. Wiedziałam, że to zespół prezentujący poziom zbliżony do Orlen Ligi, poza tym dochodzi czynnik ambicjonalny. Drużyny z niższej klasy rozgrywkowej zawsze chcą utrzeć nosa faworytom, mają specjalną motywację i grają odważnie - stwierdziła przyjmująca.

W sobotę, 4 lutego Chemik zmierzy się w półfinale z Developresem SkyRes. Ekipa z Rzeszowa w trzech setach uporała się z Giacomini Budowlanymi i dzięki temu wywalczyła awans do Final Four. - Puchar Polski to specyficzne rozgrywki, wszystko dzieje się szybciej. Teraz jesteśmy w okresie grania wielu spotkań i podróżowania. Po powrocie z Warszawy do Polic dostaniemy kilka dni na trening w siłowni i z piłkami. W piątek wyjedziemy do Zielonej Góry - zakończyła Blagojević.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

Komentarze (0)