Lotos Trefl - PGE Skra: wyrównane spotkanie, świetny mecz Bartosza Kurka

Mecz Lotosu Trefla Gdańsk z PGE Skrą Bełchatów w 21. kolejce PlusLigi był wyrównany, jednak według statystyk w niemal wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, nieznacznie lepsi byli podopieczni Philippe'a Blaina. Popisali się zarówno lepszą skutecznością w ataku (52 proc. przy 50 proc. gdańszczan), jak i dokładniejszym przyjęciem (54 proc. przy 48 proc. ekipy z Trójmiasta). Siatkarze z Pomorza zanotowali jednak pięć skutecznych bloków więcej niż ich przeciwnicy.

Nie bez znaczenia była zagrywka. Goście

Lotos Trefl - PGE Skra: energetyczny zwrot akcji. Bezwzględni bełchatowianie

zdobyli dzięki niej dziewięć punktów, myląc się 16 razy. Gospodarze posłali na stronę rywali tylko sześć asów serwisowych przy 22 błędach w tym elemencie. Najefektywniejsi za linią dziewiątego metra byli Mariusz Wlazły i Nicolas Uriarte - każdy z nich serwisem zapunktował trzykrotnie. Spustoszenie swoimi zagrywkami czynił też Nikołaj Penczew (28 serwisów - najwięcej w całym meczu), choć zapunktował w ten sposób tylko raz.

Najskuteczniejszym zawodnikiem był Damian Schulz. Michał Masny posłał do swojego atakującego aż 40 piłek, z których ten skończył 22. Po drugiej stronie siatki brylował z kolei Bartosz Kurek. Zdobył atakiem 16 punktów przy 62-procentowej skuteczności. Był najlepiej punktującym z bełchatowian, choć grał przecież od połowy drugiego seta i to na zmienionej pozycji - z ataku wrócił na przyjęcie. W tym elemencie jednak się nie popisał - jako główny cel zagrywek rywali przyjął dobrze jedynie 37 proc. kierowanych do niego piłek.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy