Magdalena Śliwa urodziła się na południu Polski, a jej pierwszym klubem była Wisła Kraków. Grała tam jako nastolatka, okrzepła i zapracowała na transfer do Chemika. Przeniosła się do Polic w wieku 23 lat i dyrygowała grą zespołu przez cztery sezony. Śliwa zdobyła dwa z trzech mistrzostw Polski i trzy z pięciu pucharów jako Chemiczka. Była stąd powoływana do reprezentacji kraju. Później była jeszcze w ośmiu klubach, ale w żadnym nie grała nieprzerwanie dłużej niż w polickim. Rekordzistka pod względem liczby występów w kadrze narodowej realizuje się obecnie w roli trenera Tauronu MKS-u Dąbrowa Górnicza.
Dąbrowianki i Chemiczki przeżyły niedawno podobne, negatywne emocje po pożegnaniu się z Ligą Mistrzyń. Tauron MKS przegrał na koniec fazy grupowej 2:3 z Azerrail Baku. Kibice wiązali większe oczekiwania z występem w pucharach Chemika, który w Orlen Lidze rozstawia rywalki po kątach. Przed ostatnią kolejką miał sprawę awansu w swoich rękach, a jego przeciwnikiem było Liu-Jo Nordmeccanica Volley Modena.
Drużyna Jakuba Głuszaka nie była faworytem, ale można było wymienić kilka argumentów, które przemawiały za jej zwycięstwem. Tak złego meczu, jaki zagrała, trudno było się spodziewać. Kilka pozytywów nie zamazało obrazu, w którym mistrz Polski stanowił tło dla Włoszek. Przegrał 0:3.
- Presja wyniku siedziała nam w głowach – przyznała w klubowej telewizji Katarzyna Zaroślińska. - Przegrałyśmy pierwszego seta, a późnej poszła lawina i trudno mi ją wytłumaczyć. Spodziewałyśmy się, że rywalki będą silnie atakować ze skrzydeł. Naszym zadaniem było umiejętnie je podbijać i zamieniać w kontry. Zupełnie nam to nie wyszło.
Zobacz wideo: MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"
Drużynom pozostała walka o mistrzostwo Polski. Sytuacja niepokonanego lidera z Polic jest spokojna. Co prawda nie zapewnił sobie jeszcze zwycięstwa w sezonie zasadniczym Orlen Ligi, ale przy obecnym tempie punktowania, dokona tego prędzej niż później. Chyba, że zacznie się potykać, na co liczy Tauron MKS.
Ekipa z Dąbrowy Górniczej jest piąta w tabeli i traci pięć punktów do miejsca premiowanego grą w półfinale. Czasu na pościg ma mało. Liczy w tej sytuacji na wsparcie czołowych siatkarek. Helena Horka jest trzecia w rankingu punktujących Orlen Ligi, a Kamila Ganszczyk druga wśród blokujących. Na coś specjalnego można liczyć ze strony Śliwy, która pierwszy raz samodzielnie poprowadzi drużynę w hali Chemika.
Chemik spróbuje natomiast wrócić do równowagi po pierwszej od roku porażce 0:3. Jeżeli do znanych już walorów, dołoży sportową złość, wysoko zawiesi poprzeczkę w meczu wizytówek ligi.
Chemik Police - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza / nd. 05.03.2017 godz. 14.45