Lotos Trefl - Indykpol AZS: olsztynianie zdobyli Gdańsk

WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Indykpol AZS Olsztyn
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Indykpol AZS Olsztyn

W pojedynku 28. kolejki PlusLigi 2016/2017, zespół Indykpol-u AZS-u Olsztyn w trzech setach pokonał na wyjeździe Lotos Trefl Gdańsk.

Spotkanie Lotosu Trefla (7. miejsce) z Indykpolem AZS-em (5. lokata) zapowiadało się dość interesująco, a obydwie drużyny stanęły na wysokości zadania i zaprezentowały ciekawą siatkówkę.

Od samego początku starcia w Ergo Arenie trwała zażarta walka i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (7:7). Liderami olsztynian byli Wojciech Włodarczyk i Jan Hadrava, zaś po drugiej stronie dobrze radzili sobie Damian Schulz oraz Mateusz Mika (16:16). W końcówce zaczęli przyspieszać goście, którzy wyszli na prowadzenie 24:22, ale szybko potrafili wyrównać gospodarze i wszystko miało się rozstrzygnąć po grze na przewagi. W niej lepiej poradzili sobie siatkarze z Olsztyna, których do wygranej 28:26 w pierwszym secie poprowadził przyjmujący Włodarczyk.

Podrażnieni gdańszczanie z wysokiego "c" rozpoczęli drugą partię, szybko obejmując prowadzenie 7:2. Jednakże z czasem podopieczni Andrei Gardiniego przebudzili się z letargu i zaczęli systematycznie odrabiać straty (10:8). Trudne zagrywki posyłał Jakub Kochanowski, a ponadto przyjezdni byli skuteczni w bloku i doprowadzili do remisu 12:12. Znakomicie w obronie poczynał sobie Michał Żurek i po jego interwencjach drużyna z Olsztyna wyprowadzała zabójcze kontrataki (14:16). Lotos Trefl nie zamierzał odpuszczać i ponownie doszło do horroru na finiszu II odsłony (24:24). I tym razem więcej zimnej krwi w decydujących akcjach zachowali olsztyńscy zawodnicy, którzy triumfowali do 25.

Dziesięciominutowa przerwa źle wpłynęła na poczynania graczy z Gdańska, którzy popełniali sporo błędów własnych, przez co przegrywali 0:6. Od tego momentu olsztynianie starali się kontrolować boiskowe wydarzenia, a wysoką dyspozycję prezentował Hadrava (7:13). Akademicy pewnie kończyli swoje akcje, zaś gdańszczanie nie mieli argumentów do skutecznej walki i polegli w tym secie 17:25, zaś w całej potyczce 0:3.

PlusLiga, 28. kolejka:

Lotos Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (26:28, 25:27, 18:25)

Lotos Trefl Gdańsk: Masny, Schulz, Mika, Hebda, Gawryszewski, Paszycki, Gacek (libero) oraz Majcherski (libero), Romać, Niemiec, Stępień, Pietruczuk, Grzyb.

Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava, Woicki, Włodarczyk, Śliwka, Kochanowski, Pliński, Żurek (libero) oraz Zabłocki (libero), Boswinkel, Zniszczoł.

MVP: Jan Hadrava (Indykpol AZS).
[event_poll=71399]

ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki: nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie

Komentarze (2)
avatar
Tad Teddy
18.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Śmieszny mecz 2 makaroniarze się dogadali i ustawili mecz... Jedni grają o top 4 a Lotos o nic ... 
avatar
Bartex
18.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Brawo Olszty trzeci set na luzie do konca walka o 4 miejsce
Co sie dzieje z Mika fakt po kontuzji ale z taka gra i postawa to lepiej niech sezon kadrowy odpusci