Marta Wójcik: Czeka nas trudne spotkanie

PAP / PAP/Tytus Żmijewski
PAP / PAP/Tytus Żmijewski

Marta Wójcik, rozgrywająca Giacomini Budowlani uważa, że toruniankom nie będzie łatwo pokonać na wyjeździe BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała. Stawką pojedynku będzie 7. miejsce na koniec sezonu 2016/2017 w Orlen Lidze.

Na razie nieco bliżej wywalczenia tej pozycji są siatkarki Giacomini Budowlani Toruń. Na własnym terenie drużyna z kujawsko-pomorskiego wygrała 3:2 z bielszczankami, mimo że po dwóch pierwszych setach przegrywała już 0:2.

- W szatni powiedziałyśmy sobie, że gramy ostatni mecz u siebie i nie będzie to dobre podziękowanie dla kibiców za wspaniały doping w całym sezonie, jeśli przegramy 0:3. Zmobilizowałyśmy się, zaczęłyśmy od trzeciej partii lepiej realizować taktykę na boisku i to zaprocentowało - stwierdziła Marta Wójcik.

Poniedziałkowe zwycięstwo było szóstym triumfem z rzędu torunianek, w tym trzecim kolejnym po tie-breaku. Ostatnim zespołem, który znalazł sposób na pokonanie Giacomini Budowlani był Chemik Police.

- Po pierwszej, nieudanej części rundy zasadniczej pozwolono nam spokojnie pracować. Nie było nerwowych ruchów i to procentuje w tej końcówce sezonu - zwróciła uwagę doświadczona rozgrywająca, dodając: - Cieszymy się, że jako beniaminek ligi mamy możliwość gry o 7. miejsce. W czerwcu i lipcu poprzedniego roku, gdy podpisywaliśmy kontrakty, nikt nie myślał, że możemy być aż tak wysoko.

ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: złoto w Lahti to najbardziej emocjonujący moment sezonu. Coś wspaniałego!

Biorąc pod uwagę świetną serię wygranych spotkań w końcówce sezonu i przebieg poniedziałkowego pojedynku w Arenie Toruń, siatkarki Giacomini Budowlani śmiało mogą wierzyć, że w niedzielę po raz drugi z rzędu okażą się lepsze od BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała i zajmą 7. miejsce w rozgrywkach. Morale drużyny są podbudowane, ale przyjezdne nie zlekceważą rywalek.

- W Bielsku-Białej nie gra się łatwo. Na pewno przed własną publicznością rywalki będą podwójnie zmobilizowane, ponieważ tak jak my w poniedziałek będą chciały zwycięstwem pożegnać się z kibicami. Czeka nas trudne spotkanie - zakończyła Marta Wójcik.

Początek rewanżowego spotkania w dwumeczu o 7. lokatę w niedzielę 9 kwietnia o godzinie 18:00. Jeśli miejscowe wygrają 3:0 bądź 3:1, to one wyjdą zwycięsko z tego pojedynku. W przypadku wygranej bielszczanek 3:2, do wyłonienia zwycięzcy dwumeczu będzie potrzebny złoty set, grany do 15 punktów. Każde zwycięstwo torunianek, daje im natomiast 7. pozycję w rozgrywkach.

Komentarze (0)