Puchar CEV: Trentino blisko zdobycia kolejnego tytułu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Trentino Volley w pierwszym meczu finałowym Pucharu CEV pewnie pokonało Tours VB 3:0. Podopieczni Angelo Lorenzettiego są o krok od triumfu, w rewanżu wystarczą im dwa wygrane sety.

W tym artykule dowiesz się o:

Trentino Volley na światowej arenie to bardzo utytułowana drużyna. Do tej pory grało w dziewięciu finałach międzynarodowych rozgrywek, oprócz Ligi Mistrzów także w Klubowych Mistrzostwach Świata i wygrało siedem z nich. Wygląda na to, że w najbliższy weekend dopisze do kolekcji ósmy tytuł.

Tours VB to przy włoskiej drużynie Kopciuszek. Zespół ten triumfował tylko raz w Lidze Mistrzów i to dwanaście lat temu. W tym sezonie odpadł z walki o medale w rodzimej lidze już na etapie ćwierćfinałów. Puchar CEV miał być rekompensatą za to niepowodzenie, ale są male szanse, że tak się stanie.

Już od początku pierwszego spotkania półfinałowego Trentino pokazało, że zamierza wzorowo wywiązać się z roli faworyta. Szybko wypracowało czteropunktową przewagę 8:4, którą powiększało wraz z kolejnymi akcjami. Pierwszy set wygrało gładko do 14.

W dwóch kolejnych partiach było nieco więcej walki, zwłaszcza w początkowej fazie. Ale z czasem świetnie dysponowani Jan Stokr i Tine Urnaut, dokładali kolejne punkty do dorobku drużyny i po godzinie i dwudziestu minutach mogli razem z kolegami cieszyć się z wygranej.

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Mecz rewanżowy odbędzie się w sobotę 15 kwietnia w Tours. Francuzi jeśli chcą odwrócić losy rywalizacji, muszą wygrać za trzy punkty, a potem dodatkowo złotego seta.

Diatec Trentino - Tours VB 3:0 (25:14, 25:19, 25:17)

Trentino: Gianellie (4), Lanza (8), Sole (9), Van de Voorde (7), Stokr (10), Urnaut (11), Colaci (libero) oraz Burgsthaler

Tours: Hernan (1), Konecny (10), Barnes (4), Jansen Vandoorn (1), Collin (2), Cabral (3), Henno (libero) oraz Nevot, Jouffroy (5), Zuidberg, Rabilles (2), Masson (1)

Komentarze (1)
avatar
Riorwar
13.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Giannelli to chyba najlepszy rozgrywający młodego pokolenia (jeszcze Christenson daje radę). Ładnie rozrzuca piłki w meczach, co nawet widać na rozkładzie punktów w Trentino.