Polscy kadeci w dniach 22-30 kwietnia zagrają w turnieju finałowym Mistrzostw Europy U-19. Po przybyciu do węgierskiego Gyor, gdzie Biało-Czerwoni rozegrają wszystkie swoje mecze, w drużynie panował optymistyczny nastrój. - Jesteśmy podekscytowani rangą turnieju, bo to pierwsza nasza impreza na aż tak dobrym poziomie - mówi Sebastian Adamczyk.
Środkowy polskiej ekipy zdaje sobie sprawę z tego, jak wymagający są rywale. - Kiedy zobaczyliśmy losowanie grup, pomyśleliśmy „wow, cztery najlepsze drużyny świata zebrały się w jednej grupie”, bo przecież jesteśmy tu my, są Rosjanie, Włosi i Bułgarzy. Z Rosjanami do tej pory co prawda wygrywaliśmy, więc mam nadzieję, że nadal tak będzie, ale oni zawsze są silną drużyną - tłumaczy.
Oczekiwania względem naszych siatkarzy są spore. Choć trener Maciej Zendeł podkreśla, że to jest inny rocznik niż mistrzowie Europy sprzed dwóch lat, młodzi zawodnicy nie unikną porównań. Starają się jednak zachowywać spokój. - Wszystkie sukcesy rocznika 97 przeszły na nas i ta presja mimo wszystko ciąży. Możemy albo to podtrzymać, albo zaprezentować się gorzej, bo lepiej niestety się nie da. Będziemy więc starać się kontynuować dobre wyniki chłopaków. Musimy tylko pamiętać, żeby nie grać zbyt nerwowo - podsumował Adamczyk.
Jesteśmy też zadowoleni z organizacji, która na razie bardzo dobrze funkcjonuje - dodał szkoleniowiec, chwaląc warunki. Wszystkie reprezentacje zostały ulokowane w komfortowym hotelu w centrum miasta, a droga do hali jest krótka i nieuciążliwa.
Wszystkie mecze naszych reprezentantów (i nie tylko) oglądać będzie można za darmo na Laola1.tv. Na urządzenia mobilne trzeba jednak wykupić dostęp (szczegóły oferty: TUTAJ)
Terminarz spotkań Biało-Czerwonych:
22 kwietnia, 15.30 Polska – Rosja
23 kwietnia, 20:30 Polska – Włochy
24 kwietnia, 18:00 Polska – Węgry
26 kwietnia, 15:30 Polska – Bułgaria
27 kwietnia, 20:30 Polska – Belgia
Podział grup:
Grupa I: Polska, Węgry, Rosja, Włochy, Belgia, Bułgaria
Grupa II: Słowacja, Turcja, Czechy, Finlandia, Francja, Rumunia
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"