Sporo dzieje się w ostatnich dniach w zespole Lotosa Trefla. W niedzielę klub poinformował o zakończeniu współpracy z Bartoszem Gawryszewskim, dzień później Mateusz Mika ogłosił, że kolejny sezon spędzi nad morzem.
We wtorek dowiedzieliśmy się z kolei, że Michał Masny nie będzie dłużej odpowiadał za rozegranie w gdańskiej drużynie. Taką decyzję podjął klub w porozumieniu z Andreą Anastasim.
- Masny to bardzo dobry gracz, który w poprzednim sezonie wniósł do naszej drużyny sporo doświadczenia. W nowym sezonie mamy jednak inną koncepcję obsadzenia pozycji rozgrywającego. Dziękujemy mu za występy w Gdańsku i życzymy powodzenia w dalszej karierze - mówi Dariusz Gadomski, prezes Lotosu Trefla.
Masny do Gdańska trafił przed rokiem z Jastrzębskiego Węgla. W sezonie 2016/2017 wystąpił we wszystkich ligowych meczach żółto-czarnych, 31 z nich rozpoczynając w pierwszym składzie. Zdobył łącznie 54 punkty, trzykrotnie będąc też uznawanym za najlepszego gracza meczu.
Teraz 37-letni Słowak trafi najprawdopodobniej do Łuczniczki Bydgoszcz.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Perugia bez szans w Trydencie