Zaciekły pojedynek Kubiaka z Sanderem, sypały się iskry. "Ta walka nas napędzała"

WP SportoweFakty /  Paweł Piotrowski / Kadra polskich siatkarzy
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Kadra polskich siatkarzy

Michał Kubiak i Taylor Sander w czasie meczu Polska - USA stoczyli walkę, w której poza siatkarskimi ciosami liczyły się też gesty, spojrzenia i okrzyki. Chwilami było bardzo gorąco, ale po meczu zawodnicy nie mieli problemu, by podać sobie ręce.

Trzeci set niedzielnego spotkania Polaków z Amerykanami, jest wynik 1:1, w tej partii trwa zażarta walka o objęcie prowadzenia. W pewnym momencie Kubiak spogląda na drugą stronę siatki, pokazuje ręką na Sandera i wykonuje gest, którym pokazuje mu, że dużo gada.

Od tego momentu na boisku pomiędzy tymi graczami toczyła się regularna siatkarska bitwa, pojedynek jeden na jednego, w którym wymieniane i punktowane były nie tylko potężne ataki, ale też wymowne spojrzenia i głośne okrzyki radości po udanych akcjach.

Gdy pytaliśmy obu graczy o ich walkę, podkreślali oczywiście, że to była rywalizacja w duchu sportu, która dawała im dodatkową energię. A zaraz po zakończeniu spotkania wszystko sobie wyjaśnili i podali ręce. Co dzieje się na boisku, zostaje na boisku.

- Zawsze fajnie jest pogadać ze sobą przez siatkę. Kubiak w czasie meczu lubi prowokować, nasi trenerzy mówią nam, żebyśmy nie dali się w to wciągać, ale czasami trzeba odpowiedzieć, powalczyć o swoje - powiedział Sander.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Nigdy nie byłem w tak dobrej formie fizycznej

- Ja lubię taką walkę. To nie było nic osobistego. Zresztą rozmawialiśmy już zaraz po tym meczu. Szanuję Michała, jestem pewien, że on szanuje mnie, po prostu w czasie spotkania obaj jesteśmy zawodnikami, którzy robią co mogą, żeby dać zwycięstwo swojemu zespołowi - dodał Amerykanin.

- Nic personalnego. Po meczu wszystko sobie wyjaśniliśmy. On chce wygrać, ja też. Czasami takie sytuacje się zdarzają - mówił z kolei Kubiak.

Na pytanie, czy Kubiak i Sander uważają się za podobnych zawodników, jeśli chodzi o energię i zachowanie na boisku, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. - Ja nie umiem powiedzieć. To wy powinniście to ocenić - stwierdził Sander. - Nie patrzę na kogoś, kto jest po drugiej stronie siatki jako na zawodnika, z którym powinienem się porównywać - zaznaczył Kubiak. - Chcę z nim wygrać. A że ma podobny styl, to sprawa drugorzędna - dodał kapitan reprezentacji Polski.

Mecz Polska - USA w łódzkiej Atlas Arenie zakończył się wygraną Amerykanów 3:1. To oni jadą do brazylijskiej Kurytyby na turniej finałowy Ligi Światowej. Polacy tegoroczne zmagania zakończyli na ósmym miejscu.

Źródło artykułu: