WGP 2017: pierwsza w historii porażka Brazylii z Tajlandią, wygrana Serbek

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

O tym jak przewrotna jest kobieca siatkówka najlepiej pokazały sobotnie mecze w japońskim Sendai. Rywalizujące tam Serbki, Tajlandki, Japonki oraz Brazylijki pokazały się z innej strony niż dzień wcześniej. Z wygranych cieszyły się 2 pierwsze ekipy.

Drugi dzień rywalizacji w Sendai podczas World Grand Prix wyrównał szansę walczących tam reprezentacji o zwycięstwo w grupie D pierwszej dywizji. W rezultacie dwóch sobotnich meczów każda z ekip ma na swoim koncie 3 punkty.

W pierwszym ze spotkań gospodynie rywalizowały z Serbkami. Starcie miało niespotykany przebieg bowiem zwycięstwo odniosła ekipa notorycznie popełniająca błędy, a najwięcej do powiedzenia miała środkowa.

Mowa o reprezentantkach Serbii, które pokonały Japonki w trzech setach. W wysokiej wygranej kluczowa okazała się siła rażenia w ofensywie. Mimo świetnie spisujących się w defensywie gospodyń, podopieczne Zorana Terzicia zdołały przełamać rywalki. Najwięcej punktów w meczu, bo aż 18, zdobyła Milena Rasić. Atakiem wywalczyła 13 "oczek" dla swojej ekipy, a dodatkowo pięciokrotnie powstrzymała rywalki na siatce.

W drugim sobotnim spotkaniu w Sendai naprzeciw siebie stanęła reprezentacja Tajlandii z Brazylią. Było to 13 w historii starcie obu zespołów w ramach turnieju World Grand Prix i po raz pierwszy padło łupem Azjatek, które jeszcze dzień wcześniej przełykały gorycz porażki po spotkaniu z Japonkami.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Kurek o mistrzach świata juniorów: Potrzebne im wsparcie i ciężka praca

Do odniesienia historycznego zwycięstwa zawodniczki z Tajlandii potrzebowały trzech setów. Jednak nie brakowało w nich emocji, co potwierdziła końcówka rywalizacji gdzie sprawdziło się powiedzenie "do trzech razy sztuka". Dopiero przy trzeciej próbie Tajlandki wywalczyły upragnione zwycięstwo.

Azjatkami, które dyktowały warunki gry były Pleumjit Thinkaow oraz Ajcharaporn Kongyot. Obie zdobyły po 10 punktów na przestrzeni całych zawodów. Natomiast Brazylijki nie miały liderki na boisku.

Wyniki sobotnich meczów w grupie D1:

Japonia - Serbia 0:3 (21:25, 20:25, 20:25)

Brazylia - Tajlandia 0:3 (22:25, 21:25, 27:29)

Tabela grupy D1:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Tajlandia 2 1-1 4:3 3
2. Brazylia 2 1-1 3:3 3
3. Serbia 2 1-1 3:3 3
4. Japonia 2 1-1 3:4 3
Komentarze (0)