WGP 2017: falstart Niemek, pewne trzy punkty gospodyń

Rozpoczęły się zmagania drugiej dywizji World Grand Prix w bułgarskim mieście Ruse. Niezły start zanotowała kadra gospodarza turnieju oraz siatkarki Korei Południowej.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Materiały prasowe / FIVB

Po pierwszym secie wydawało się, że młoda kadra Niemek pod wodzą Felixa Koslowskiego ma mecz pod kontrolą. Louisa Lippmann (24 punkty w całym spotkaniu) ochoczo wynajdywała luki w bloku i obronie rywalek, a rozgrywająca Denise Hanke nieraz skusiła się na sprytny atak z drugiej piłki. Europejska drużyna nie poszła za ciosem, co poskutkowało dość pechową porażką w partii numer dwa, która dała Koreankom uwierzyć we własne możliwości.

Azjatki przyspieszyły grę i wzmocniły siłę ataku, a zwłaszcza zagrywkę, którą zdobyły aż 7 punktów w meczu. Nie tylko Yeon-Koung Kim (20 pkt) miała co robić, w ofensywie uwijała się druga bohaterka piątkowej konfrontacji, czyli Heejin Kim, która pomyślnie skończyła 15 na 35 swoich akcji. Niemiecka drużyna dość szybko poddała trzeciego seta, ale wróciła do rywalizacji w kolejnej odsłonie. Bez powodzenia, bo kiedy dochodziło do piłek ważących o losach całego meczu, wszystko rozstrzygało się po mocarnych uderzeniach Yeoun-Koung. Jej punkty zdobywane w najważniejszych chwilach dowodziły, że jest warta wielkich pieniędzy otrzymywanych przez lata w Turcji, a obecnie w Chinach.

Korea Południowa - Niemcy 3:1 (19:25, 25:23, 25:18, 25:23)

Korea Płd.: Yeon-Koung, Heejin, Su-Ji, Hyo-Jin, Joengah, Hye-Seon, Hae-Ran (libero) oraz Miyoun, Yeongyeon, Sooji

Niemcy: Lippmann, Geerties, Schoelzel, Poll, Hanke, Schwertmann, Duerr (libero) oraz Pettke, Kemmsies, Grosser

W drugim piątkowym spotkaniu obyło się bez niespodzianek. Kazachstan nie poprawił swojej gry od ostatniej konfrontacji z Bułgarkami w Pucharze Jelcyna i słabł z seta na set, dlatego jednostronny przebieg meczu nie powinien nikogo dziwić. Gdyby nie aż 29 błędów własnych zawodniczek z Bułgarii, ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe.

ZOBACZ WIDEO Ziobrowski: Słyszy się opinie, że siatkówka to gra dla "bab". A tu trzeba mieć charakter

Starcie z Kazaszkami najlepiej będą wspominać Hristina Rusewa i Nasja Dimitrowa, najlepiej punktujące w zwycięskiej ekipie (10 i 13 punktów, po 3 bloki).

Bułgaria - Kazachstan 3:0 (25:22, 25:19, 25:14)

Bułgaria: Dimitrowa N., Rusewa, Dimitrowa G., Rabadżiewa, Wasilewa, Barakowa, Slanczewa (libero) oraz Paskowa

Kazachstan: Żdanowa, Tatko, Beresniewa, Kenżebajewa, Rubcowa, Akiłowa, Kempa (libero) oraz Batkuldina, Fendrikowa

Tabela grupy A2:

Miejsce Zespół M Z-P Sety Punkty
1. Bułgaria 1 1-0 3:0 3
2. Korea Płd. 1 1-0 3:1 3
3. Niemcy 1 0-1 1:3 0
4. Kazachstan 1 0-1 0:3 0

Kto wygra zmagania w Ruse?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×