- Czekamy na informację z FIVB - powiedział WP SportoweFakty prezes PZPS Jacek Kasprzyk podczas Memoriału Huberta Jerzego Wagnera rozgrywanego w Krakowie. - Nadal czekamy na pełną informację. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Jak będziemy mieć wszystko na papierze to wtedy zrobimy oficjalną konferencję i ogłosimy nowinę.
Biorąc pod uwagę, że kilka dni wcześniej w rozmowie ze Sport.pl prezes wyraził opinię, że Wilfredo Leon na sto procent zagra już w kolejnych mistrzostwach Europy w 2019, obie wypowiedzi wydają się być ze sobą sprzeczne. Wygląda jednak na to, że coś jest na rzeczy i sprawa zostanie już niedługo pozytywnie rozwiązana, a Leon będzie mógł założyć biało-czerwoną koszulkę. Mogą na to wskazywać słowa, jakie padły z ust zawodnika w rozmowie z rosyjskim dziennikarzem.
W poniedziałek w Rosji ukazał się wywiad, w którym Wilfredo Leon opowiadał na pytania odnośnie swojej klubowej przyszłości i grze w polskich barwach. "Czy są jakieś nowe wieści dotyczące twojego debiutu w kadrze Polski?" - pytał dziennikarz. "To będzie już wkrótce" - odpowiedział bez cienia wątpliwość Leon. Zawodnik stwierdził również, że siatkówka to sport numer dwa w naszym kraju, ale ogólnie na świecie w przypadku siatkówki nie można mówić o masowej popularności. - To nie jest przyjemne. Mamy bardzo dobrą i silną federację (FIVB), ale pozyskujemy mało sponsorów w porównaniu do koszykówki, czy hokeja. Bardzo trudno jest walczyć o pieniądze.
Pytany o przyszłość klubową Wilfredo Leon potwierdził, że jego kontralt z Zenitem Kazań obowiązuje do końca przyszłego sezonu i na razie nie myśli, co dalej. - To normalna sytuacja w sporcie. Jeśli coś się wydarzy, zajmę się szukaniem nowego klubu i będę żył dalej, ale myślę, że nie jest to wielki problem zarówno dla mnie, jak i dla klubu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Ibra" jest ze stali. Ten
film zaskoczył fanów
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)