W piątek trenerzy obu ekip umówili się na rozegranie czterech setów. W trzech pierwszych odsłonach lepsze były Czeszki, które zanotowały wyraźne wygrane. Biało-Czerwone doszły do głosu dopiero w czwartej partii, w której triumfowały do 19.
- Oba zespoły znają się bardzo dobrze, w tym roku często się spotykały. Jesteśmy na innym etapie przygotowań niż nasze rywalki. My ciężko pracujemy, one niebawem zagrają w dalszej części eliminacji do mistrzostw świata. Zadaniem dwóch sparingów w Brnie było przećwiczenie niektórych ustawień - wyjaśnił trener naszej kadry, Jacek Nawrocki.
Dzień wcześniej obie drużyny rozegrały pierwszy sparing, w którym Polki wygrały 3:1.
Podopieczne Nawrockiego wrócą do Szczyrku, gdzie w sobotę odbędą jeszcze trening. Potem otrzymają dwa dni wolnego, a 25 i 26 sierpnia rozegrają mecze towarzyskie.
Mistrzostwa Europy rozpoczną się 22 września i potrwają do 1 października. Biało-Czerwone zagrają w grupie A razem z Niemcami, Węgrami i Azerbejdżanem. Z kolei Czeszki wystąpią w grupie D z Serbią, Holandią i Belgią.
Polska - Czechy 1:3 (18:25, 20:25, 19:25, 25:19)
Polska:
Wołosz, Kąkolewska, Efimienko, Różański, Grajber, Smarzek, Witkowska (libero) oraz Tokarska, Murek, Alagierska, Łukasik, Bociek, Pleśnierowicz.
ZOBACZ WIDEO: Polski skialpinista chce wrócić na K2. Ma nowy pomysł, jak zjechać ze szczytu
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)