Władimir Nikołow: Czuję się zdradzony przez Mateja Kazijskiego

WP SportoweFakty / Olga Król / Władimir Nikołow jest pięciokrotnym mistrzem Bułgarii
WP SportoweFakty / Olga Król / Władimir Nikołow jest pięciokrotnym mistrzem Bułgarii

Władimir Nikołow, który aktualnie bierze udział w reality show "Farma", wyznał w programie, że czuje się zdradzony przez Mateja Kazijskiego, który zrezygnował z gry w reprezentacji Bułgarii.

- W trudnych momentach Matej grałby jak z nut, tak jak robił to setki razy. On sprawiał, że wszyscy w drużynie byli spokojni. Wiedzieli, że w sytuacji, gdy nie będzie łatwo, Matej wykona swoją robotę. Czuję się przez niego zdradzony, razem byliśmy silni. Gdy obaj prezentowaliśmy dobrą formę, to inne drużyny nas się obawiały - skomentował brązowy medalista mistrzostw świata z 2006 roku.

Kazijski oraz trener Radostin Stojczew postawili ultimatum, iż nie będą pracować z reprezentacją Bułgarii, jeśli nie zmienią się władze tamtejszej federacji.

- Jego rezygnacja odegrała bardzo dużą rolę. Miał wybór, mógł grać dla Bułgarii albo przeciwko niej. Wybrał to drugie. Nie ma w życiu zbyt wielu okazji, w których możesz grać na igrzyskach olimpijskich - dodał.

Nikołow wspomniał również, który mecz w jego dwudziestoletniej karierze był tym najgorszym.

- To było w 2006 roku na mistrzostwach świata, przełomowa rywalizacja z Kubą. Wcześniej moja żona Maja powiedziała mi, że będę mieć syna. W tym spotkaniu byłem zerem - wyznał.

Władimir Nikołow jest jednym z najbardziej utytułowanych bułgarskich siatkarzy. 40-latek ma na swoim koncie mistrzostwo oraz Puchar Włoch, zwycięstwo w Lidze Mistrzów, a także brązowy medal z mistrzostw Europy i świata.

ZOBACZ WIDEO "Biegacze" - opowieść o przekraczaniu barier

Komentarze (0)