KSZO Ostrowiec Św. - Legionovia Legionowo: inauguracja sezonu dla gospodyń

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w spotkaniu inaugurującym I kolejkę Ligi Siatkówki Kobiet wygrał z Legionovią Legionovo w czterech partiach. Najlepszą zawodniczką meczu wybrana została rozgrywająca gospodyń Agnieszka Rabka.

Anna Soboń
Anna Soboń
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

Początek spotkania w Ostrowcu Świętokrzyskim zdecydowanie należał do ekipy gości. Już przy stanie 1:5 trener Adam Grabowski musiał poprosić o czas. Dopiero przy stanie 2:7 sygnał do ataku i odrabiania strat dała Paulina Stroiwąs i ostrowczanki zaczęły gonić wynik, szybko doprowadzając do remisu po 7. Trener przyjezdnych zmuszony był interweniować. Kiedy wydawało się, że mecz się wyrównał, do głosu zaczęły dochodzić siatkarki Legionovii Legionowo (10:12, 14:17). Kiedy rywalki osiągnęły cztery oczka przewagi szkoleniowiec KSZO Ostrowiec Świętokrzyski poprosił o przerwę. Niewiele to zmieniło w grze ostrowieckiego zespołu i to Legionovia kroczyła po zwycięstwo w pierwszym secie (14:20, 17:22). Po zagrywce Małgorzaty Jasek dotkniecie siatki odgwizdał sędzia i tym samym zakończył pierwszą partię do 17.

Wyrównana walka toczyła się od początku drugiego seta (3:3, 5:5), choć goście zaczęli popełniać więcej błędów, a ostrowczanki starały się to wykorzystać. Coraz lepiej radziła sobie Koleta Łyszkiewicz i Anna Miros, a błędy w ataku rywalek mnożyły się. Przy stanie 14:11 trener Maciej Bartodziejski musiał poprosić o przerwę. Zacięta walka trwała o każdy kolejny punkt, jednak o krok przed przeciwniczkami ciągle były gospodynie (17:14). Pomarańczowo-czarne zdecydowanie lepiej poczynały sobie na parkiecie i widać było, że początkowy stres już zszedł, a radość z gry była coraz większa (23:16). Dwa ostatnie punkty dołożyły środkowe - Stroiwąs i Magdalena Soter (25:17) i na przerwę oba zespoły zeszły ze zdobyczą jednego seta.

Trzeci set to walko od początku o każdy punkt. Wynik jak sinusoida, raz dla gospodyń, raz dla gości, jednak przy stanie 7:5 to szkoleniowiec Legionovii poprosił o przerwę. Ostrowczanki nie ustrzegły się błędów i rywalki doprowadziły do remisu 8:8. Kiedy KSZO na 11:11 stracił prowadzenie trener Grabowski potrzebował chwili, by przekazać swoje uwagi zespołowi, który bardzo dobrze zareagował i po chwili znów był na prowadzeniu. Ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego zdecydowanie rozegrała się w spotkaniu i cały czas - choć minimalnie - to ona dyktowała warunki na boisku. Nawet czas gości w decydującym momencie seta nie był w stanie zbić z tropu miejscowych, choć rywalkom udało się doprowadzić do remisu (18:18). Szybka reakcja trenera KSZO załatwia jednak sprawę i to drużyna z hutniczego miasta zmierzała po zwycięstwo w trzecim secie (20:18). Po autowym ataku Eweliny Mikołajewskiej ekipa KSZO wygrała do 21 i objęła prowadzenie w meczu.

Czwartego seta koncertowo otworzyła drużyna gospodyń i bardzo szybko o czas musiał poprosić trener gości (3:0). Legionovia jednak wcale nie zamierzała łatwo się poddać, choć prym wiodły pomarańczowo-czarne (9:5, 11:8). Świetna gra w polu zagrywki Stroiwąs (dwa asy serwisowe) dała już pięć oczek przewagi ekipie miejscowej (15:10). Niesiona dopingiem ostrowieckiej hali drużyna KSZO rozkręcała się z każdą akcją i była nie do zatrzymania (20:11). W końcówce czwartej partii  Legionovia jeszcze się podniosła (22:21), ale mimo ambitnej gry uległa 25:21 po ataku Natalii Skrzypkowskiej i w całym meczu 1:3.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Legionovia Legionowo 3:1 (17:25, 25:17, 25:21, 25:21)

KSZO: Rabka, Stroiwąs, Soter, Miros, Skrzypkowska, Łyszkiewicz, Markiewicz (libero) oraz Pavlukovskaya (libero), Biedziak, Wójtowicz.

Legionovia: Grabka, Pacak, Jasek, Bączyńska, Alagierska, Mikołajewska, Adamek (libero) oraz Rasińska, Szpak, Damaske.

MVP: Agnieszka Rabka (KSZO).

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"


Czy KSZO powalczy w obecnym sezonie o coś więcej niż tylko utrzymanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×