Sobota w LSK: szansa dla młodzieży w Bydgoszczy i Pile

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

Kto wie, czy o wyniku sobotnich spotkań drugiej kolejki Ligi Siatkówki Kobiet nie zadecyduje postawa młodych talentów, w które ostatnio obrodziła ekstraklasa siatkarek.

W tym artykule dowiesz się o:

W starciu Budowlanych wyraźnym faworytem jest zespół z Łodzi i trudno tutaj o dyskusje. Torunianki pod wodzą Nicoli Vettoriego dzielnie stawiały opór mistrzowi kraju, ale ostatecznie musiały ulec Chemikowi Police i dobrze wiedzą, że starcie w Atlas Arenie nie będzie łatwiejsze od ligowej inauguracji. Budowlane z Łodzi rozpoczęły sezon idealnie, bo od zwycięstwa w Superpucharze i pokonania w czterech setach BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała, który w tym sezonie dysponuje ciekawym składem zdolnym do walki o najwyższe cele.

W ostatnim meczu Poli Budowlanych najlepiej w toruńskiej ekipie zaprezentowała się zaledwie 18-letnia portugalska atakująca Julia Kavalenka i kibice z miasta Kopernika z pewnością liczą na to, że starsze koleżanki odpowiednio wspomogą juniorkę podczas starcia w Łodzi. Podobne nadzieje panują także wśród sympatyków MKS-u Dąbrowa Górnicza, który zagra w Pile (podobnie jak miejscowy Enea PTPS) o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie i postara się zapomnieć o ostatniej, dotkliwej porażce.

Za gospodyniami stoi większa siła ligowego doświadczenia w osobach Anity Kwiatkowskej i byłej siatkarki MKS-u Karoliny Różyckiej, ale Zagłębianki poza kadrowiczką Patrycją Polak mają w odwodzie młode gniewne jak m.in. Aleksandrę Lipską, Agatę Michalewicz czy Kingę Drabek. Sporym zmartwieniem ekipy z Wielkopolski jest nie tylko skuteczność w ataku, która nie pozwoliła jej wygrać w poprzedniej kolejce ligi, ale i związane ręce w kwestii występu zagranicznych nabytków. Jessica Walker, Jelena Trnić i Dajana Bosković muszą czekać, aż Enea PTPS upora się z międzynarodowym zakazem transferowym nałożonym w sierpniu br. przez FIVB i innymi problemami ograniczającymi możliwości składu Jacka Pasińskiego.

Podobnych zmartwień nie ma w Pałacu Bydgoszcz i Impelu Wrocław. Pierwszy z wymienionych zespołów zaskoczył chyba całą siatkarską Polskę, urywając punkt w starciu z Developresem SkyRes Rzeszów, drugi mimo trudności i bardzo nierównej gry zdołał ugrać trzy punkty przeciwko pilskiemu PTPS-owi. - Jest przed nami jeszcze długi sezon i ja ze swojej strony na pewno będę pracować nad tym, by wyeliminować błędy. Pierwsze spotkanie, pierwszy stres za nami - mówiła debiutująca w ekstraklasie 16-letnia Julia Szczurowska, atakująca Impela.

ZOBACZ WIDEO Fantastyczny gol Karola Linettego [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]

Ciekawie będzie obserwować starcie dwóch żywiołów: z jednej strony rywalizacja doskonale znanych kibicom LSK Tamary Gałuchy i Ilony Gierak z Joanną Kuligowską, Magdaleną Mazurek i Natalią Misiuną, z drugiej młodość pchająca się na parkiety. Natalia Murek, Maria Stenzel i Julia Szczurowska podadzą pod siatką rękę Kindze Różyńskiej, Paulinie Świder i Monice Jagle, koleżankom z nieodległych czasów gry w kategoriach juniorskich.

Sobota 20 października 2017:

Grot Budowlani Łódź - Grot Budowlani Łódź, godzina 18

Enea PTPS Piła - MKS Dąbrowa Górnicza, godzina 18

Pałac Bydgoszcz - Impel Wrocław, godzina 18

Źródło artykułu: