Trefl - PGE Skra: noworoczny triumf bełchatowian

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów

PGE Skra Bełchatów w 16. kolejce PlusLigi odniosła bardzo cenne zwycięstwo, pokonując w Ergo Arenie Trefl Gdańsk 3:1. Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Mariusz Wlazły.

Ponad pięć tysięcy osób zdecydowało się spędzić piątkowe popołudnie w znajdującej się na granicy Gdańska i Sopotu Ergo Arenie.

Poza kadrą zespołu gospodarzy znalazł się Daniela McDonnell. Początkowo walka toczyła się punkt za punkt. Obie ekipy wymieniały się solidnymi ciosami, po jednym z ataków Mariusza Wlazłego lekko ucierpiał Artur Szalpuk.

Drużyny zmieniały się na prowadzeniu, ale żadna z drużyn nie była w stanie utrzymać go na dłużej. PGE Skra obroniła dwa setbole, sama nie wykorzystała jednego, a partię zakończył blok Wojciecha Grzyba na Srećko Lisinacu. Było to o tyle widowiskowe, że środkowy gospodarzy uczynił to jedną ręką.

Po zmianie stron goście przejęli inicjatywę. Dzięki dobrej grze wszystkich formacji zbudowali przewagę. Trefl jednak nie odpuścił. Podopieczni Andrei Anastasiego byli cierpliwsi, a Damian Schulz kończył ważne piłki. Gospodarze doprowadzili do remisu i znów doszło do nerwowej końcówki. Górą tym razem jednak była PGE Skra.

W drugiej odsłonie bełchatowianie mieli swoje problemy. Najpierw za bandą nieco potłukł się Kacper Piechocki, a niedługo później w starciu z Mariuszem Wlazłym ucierpiał Grzegorz Łomacz.

Po 10-minutowej przerwie znów dominowali goście. Wtedy na wyższy poziom wskoczył obchodzący dzień wcześniej 37 urodziny Wojciech Grzyb. Środkowy nie tylko świetnie zagrywał, ale dawał sporo od siebie w bloku. Końcówka należała jednak do PGE Skry.

Siatkarze Roberto Piazzy złapali wiatr w żagle. Nie pozwolili wydrzeć sobie wygranej za komplet punktów i triumfowali w czwartej partii i w efekcie w całym spotkaniu.

Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 1:3 (28:26, 25:27, 21:25, 24:26)

Trefl: Nowakowski, Grzyb, TJ Sanders, Schulz, Szalpuk, Mika, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak, Niemiec .

PGE Skra: Lisinac, Wlazły, Łomacz, Kłos, Bednorz, Ebadipour, Piechocki (libero) oraz Romać, Penczew, Janusz, Nedeljković, Czarnowski, Milczarek (libero).

MVP: Wlazły (Skra).

Komentarze (15)
piratqwert
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po to jest szeroki skład. żeby zastąpić kogoś kto ma słabszy dzień! mnie bardziej martwi postawa Ebadipura. zaczyna być widać że Polska liga go przerasta! przynajmniej w ataku. za to cieszy pos Czytaj całość
avatar
panda25
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A w przypadku tego meczu mam satysfakcję z tego, że po raz kolejny pokazał się z dobrej strony "dziadek" Mariusz, ku niepocieszeniu krytykantów, odsyłających go na emeryturę :-)
I czekam z nie
Czytaj całość
marcela.maz
5.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
siedzi mi tylko w głowie gwóźdź Piotra Nowakowskiego :D szkoda, że Gdańsk nie doprowadził do 5. seta. podział punktów byłby najbardziej sprawiedliwy