Liga Mistrzów: Berlin Recycling Volleys ruszył w pościg za Jastrzębskim Węglem

Sebastian Szczytkowski 17 Stycznia 2018, 21:11

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze Berlin Recycling Volleys

• Liga Mistrzów: Zenit za silny. Bezbarwny Jastrzębski Węgiel bez szans w Kazaniu

Spacer’s Tuluza było stać na kilka minut zaciętej rywalizacji w pierwszym secie. Kiedy Francuzi przerwali ucieczkę przeciwnika przy stanie 6:13 sami wyglądali na zdziwionych. Niemiecka ekipa miała przewagę nie do roztrwonienia. Zarysowała się jej dominacja w ataku. Nie dała się ani razu zablokować, popełniła tylko jeden błąd, który sędziowie zauważyli dopiero dzięki weryfikacji wideo. Swoją kanonadę zakończyła uderzeniem na 25:15.

13, 17, 25, 43 i 60 procent to natomiast skuteczność siatkarzy Spacer's Tuluza w ataku. W drugiej rundzie podkręcili statystyki i tempo swojej gry. Ta partia była wyrównana. Francuzi doprowadzili do remisu 18:18 po fenomenalnej akcji. Trwała ponad minutę i zakończył ją atakiem ze skrzydła Luka Basic. Podobnych wymian było jeszcze kilka, a runda zakończyła się walką na przewagi. Berlin Recycling Volleys wygrał 28:26 i podłamał przeciwnika.

Berlińczycy mieli więcej ognia do walki i po prostu atutów. Najlepiej serwującym siatkarzem na boisku był Paul Carroll. Gospodarze postawili w dwóch rundach pięć razy więcej bloków, popełniali zdecydowanie mniej błędów. W trzecim secie stołeczna ekipa potwierdziła wyższość wynikiem 25:16.

Berlin Recycling Volleys - Spacer’s Tuluza 3:0 (25:15, 28:26, 25:16)

BRV: Pujol, Marshall, Kromm, Okolić, Vigrass, Caroll, Perry (libero)

Spacer's: De Amo, Basic, Zagonel, Burel, Temponi Araujo, Nickifor, Ribbens (libero)

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazda UFC walczyła ze złamaną ręką. Przerażające zdjęcie