Puchar Polski kobiet: czas na nowe rozdanie

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: radość siatkarek ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: radość siatkarek ŁKS Commercecon Łódź

Puchar Polski trafi albo do Łodzi, Radomia, albo Piły. Czeka nas więc nowe rozdanie, w którym poznamy zdobywcę krajowego trofeum. Kto pokaże się ze swojej najlepszej strony?

Dwie ostatnie edycje Pucharu Polski rozstrzygnęły na swoją korzyść siatkarki Chemika Police. Teraz już wiemy, że na tronie dojdzie do zmiany warty. Łódź ma okazję udowodnić, że stała się stolicą żeńskiej siatkówki w Polsce. Derby tego miasta w krajowym pucharze nie są wykluczone.

W swoim ćwierćfinale siatkarki ŁKS-u Commercecon, po heroicznym boju, pokonały brązowe medalistki ubiegłego sezonu, Developres SkyRes Rzeszów. Za to ich półfinałowe rywalki, Enea PTPS Piła, miały na swojej drodze do Final Four potencjalnie łatwiejszą drogę do finałów, ale nikt z czystym sumieniem nie przyzna, że starcia z Impelem Wrocław (3:2) i Pałacem Bydgoszcz (3:1) były autostradą do czołowej czwórki pucharu.

- Chcemy grać jak najładniejszą siatkówkę, by kibice wyszli zadowoleni. Dla nas nie wynik jest najważniejszy, a gra i zadowolenie ludzi, którzy przychodzą na nasze mecze - mówił Jacek Pasiński, trener pilskiego zespołu, na konferencji poprzedzającej turniej w Nysie. Wcześniej w rozmowie z portalem WP SportoweFakty mówił:  - Zamieniłbym ligowe zwycięstwo z ŁKS-em na wygraną w półfinale Pucharu Polski.

Pilanki bowiem w Lidze Siatkówki Kobiet pokonały Łódzki Klub Sportowy w czterech setach. Był to mecz, który zdaniem trenera łodzianek, Michala Maška po prostu "nie wyszedł" jego zespołowi.

W drugim półfinale Grot Budowlani Łódź zmierzą się z pierwszoligową sensacją turnieju, E.Leclerc Radomką Radom. Wicemistrzynie kraju na drodze do najlepszej czwórki Pucharu Polski pokonały BKS Profi Credit Bielsko-Biała w trzech setach. Siatkarki z Radomia z kolei okazały się lepsze od obrończyń trofeum, Chemika Police, którego pokonały w pięciu setach.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów

- Faworyt był jeden. Powiedziałem dziewczynom, że jeśli zrobimy coś więcej, to będzie ekstra sprawa dla nas. Życie potrafi płatać figle, bo nie raz nie liczą się dogmaty czy pewniaki, tylko czasami pasja, walka i determinacja powodują, że można kogoś "kopnąć w tyłek". Powiedziałem, że będę się cieszył z każdego "kopniaka", oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu, jakiego dziewczyny wymierzą Chemikowi, czyli wygrają akcję w bloku, wygrają seta, a okazuje się, że wygraliśmy cały mecz! Jest to dla nas na pewno ogromny sukces i zadowolenie z tego, co robimy - mówił trener radomianek, Jacek Skrok po triumfie nad mistrzyniami Polski.

Dla siatkarek z "betkami" na koszulkach będzie to już czwarty półfinał Pucharu Polski w ciągu czterech lat. Teraz nadarza się okazja, by zagrać po raz drugi z rzędu w finale. Przed rokiem łodzianki uległy w spotkaniu o puchar Chemikowi Police w trzech partiach. Teraz mają chrapkę nie tyle na grę w meczu finałowym, co na zdobycie krajowego trofeum.

Pewne jest to, że po kilkuletniej dominacji Chemika Police Puchar Polski trafi w nowe ręce. Siatkarki Grot Budowlanych po raz ostatni zwyciężyły w tych rozgrywkach w 2010 roku. W 2008 sięgnęły po niego siatkarki Enea PTPS-u Piła. Jeśli zaś chodzi o Łódzki Klub Sportowy, to po raz ostatni siatkarki tego klubu wygrały krajowe trofeum w 1986 roku. Radomka z kolei pisze nową historię. Awans do półfinału już jest sukcesem, który przejdzie do klubowych annałów.

Terminarz meczów półfinałowych o Puchar Polski:

ŁKS Commercecon Łódź - Enea PTPS Piła (godz. 14:45)
Grot Budowlani Łódź - E.Leclerc Radomka Radom (godz. 18:00)

Źródło artykułu: