Liga Mistrzów: zacięta batalia w Berlinie dla VfB Friedrichshafen, podopieczni selekcjonera Polaków bliżej awansu

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Vital Heynen
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Vital Heynen

W bratobójczym pojedynku zespołów z Niemiec ekipa VfB Friedrichshafen, którą prowadzi selekcjoner Polaków - Vital Heynen, w pierwszym meczu I rundy fazy play-off pokonała na wyjeździe Berlin Recycling Volleys (3:2) i jest bliżej awansu.

Siatkarze VfB awansowali do fazy play-off w świetnym stylu, odnosząc w fazie grupowej komplet sześciu zwycięstw. Natomiast berlińczycy do końca musieli drżeć o przepustkę do tego etapu zmagań i nie byli faworytami środowej konfrontacji w stolicy Niemiec.

Przyjezdni od początku rywalizacji chcieli narzucić swój styl gry. Simon Tischer świetnie rozumiał się z przyjmującym Atanasisem Protopsaltisem i zawodnicy z Friedrichshafen wygrywali 9:6. Gospodarze nie mogli złapać właściwego rytmu, przez co byli bezradni w pierwszym secie, w którym ostatecznie polegli 22:25.

Po zmianie stron przebudzili się gracze BRV, którzy rzucili się do frontalnych ataków i szybko objęli prowadzenie 7:4. Nieźle poczynał sobie Paul Carroll, którego starał się wspomagać Adam White (20:17). Zawodził Bartłomiej Bołądź, którego w międzyczasie zmienił Daniel Malescha. Wydawało się, że już nic nie wydarzy się w tej partii, jednakże w końcówce rękawicę podjęli podopieczni Heynena. Pierre Pujol oraz spółka potrafili się obronić przed naporem przeciwników, doprowadzając do remisu w tym starciu (25:23).

Trzecia odsłona była inna niż dwie poprzednie, bo rywalizacja od startu do finiszu toczyła się praktycznie punkt za punkt. Ozdobą batalii była walka pomiędzy Carrollem a Protopsaltisem. W końcowym rozrachunku to ten drugi mógł się cieszyć ze zwycięstwa 25:23 w III części zawodów.

Tego dnia gra była szarpana z obu stron. W czwartym secie ton boiskowym wydarzeniom nadawała podrażniona porażką w poprzedniej partii drużyna Berlin Recycling Volleys. Zawodnicy prowadzeni przez Steliana Moculescu walczyli z całych sił, zaś w bloku skutecznie grali Aleksandar Okolić i Graham Vigrass (16:13). Praktycznie wsparcia ze strony swoich klubowych kolegów nie miał Atanasis Protopsaltis, natomiast gospodarze odnieśli pewną wiktorię do 18.

W tie-breaku ekipy Berlin Recycling Volleys oraz VfB Friedrichshafen dawały z siebie wszystko i nikt nie był w stanie wypracować sobie bezpiecznej przewagi (12:12). Bój miał się rozstrzygnąć w emocjonującej końcówce, w której więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni, wygrywając piątą odsłonę 15:12, a całą batalię 3:2.

Liga Mistrzów, 1. mecz I rundy fazy play-off:

Berlin Recycling Volleys - VfB Friedrichshafen 2:3 (22:25, 25:23, 23:25, 25:18, 12:15)

Berlin Recycling Volleys: Pujol (1), White (19), Okolić (12), Marshall (6), Vigrass (13), Carroll (25), Perry (libero) oraz Kromm (8), Russell (1).

VfB Friedrichshafen: Bołądź (3), Protopsaltis (24), Kevorken (4), Tischer (1), Sossenheimer (12), Gunthor, Steuerwald (libero) oraz Malescha (12), Atanasov (3), Takvam (6), Kocian.

Sędziowali: Wojciech Maroszek (Polska) i Aleksander Rjabcow (Rosja).

Rewanż: czwartek, 22 lutego 2018 r. godz. 20:00.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

Komentarze (1)
avatar
kokik
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
aj Bartek Bołądź kiepsko się spisał, ale za to ten Grek taki nie wysoki ale skaczący wysoko załapał tyle punktów.