Aluron Virtu Warta Zawiercie - GKS Katowice: beniaminek wyskoczył ze strefy zagrożenia

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie

Siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie odnieśli cenne zwycięstwo na własnym parkiecie. Podopieczni Emanuele Zaniniego w trzech setach pokonali GKS Katowice, dzięki czemu wydostali się ze strefy zagrożonej udziałem w rywalizacji barażowej.

Poniedziałkowe starcie, miało spore znaczenie dla ekipy beniaminka PlusLigi. Siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie nie mogą być pewni swojej przyszłości. Wygrana za trzy punkty z GKS-em Katowice, pozwoliłaby im jednak wyskoczyć ze strefy zagrożonej rywalizacją barażową. W przypadku podopiecznych Piotra Gruszki sytuacja wydaje się być dużo bardziej bezpieczna, choć i goście nie mogą być jeszcze pewni utrzymania w elicie.

Pierwszą odsłonę bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, zmuszając Piotra Gruszkę do wzięcia przerwy na żądanie krótko po pierwszym gwizdku (4:0). Wydawało się, że przyjezdni potrzebowali takiego impulsu, przebudzili jednak tylko na chwilę. Doskonała zagrywka Michała Żuka kompletnie rozbiła defensywę katowiczan, umożliwiając wyprowadzenie kont, które z powodzeniem wykańczali Łukasz Swodczyk i Grzegorz Bociek. Niemoc swojej ekipy próbował przerwać Karol Butryn, któremu arbitrzy dwukrotnie odgwizdali błąd w ataku. Beniaminek wypracował sobie bezpieczną przewagę (14:7), którą dodatkowo powiększył po wejściu w pole serwisowe Grzegorza Pająka (20:8). Wejście na plac gry Dominika Witczaka nie wiele zmieniło. Pogrom w inauguracyjnej partii wydawał się nieunikniony.Gracze GKS-u w końcówce rzucili się jednak do odrabiania strat i dzięki błędom popełnianym przez gospodarzy, częściowo zmniejszyli straty.

Na drugiego seta goście wyszli odmienieni. Za sprawą dobrej gry Pawła Pietraszki i Emanuela Kohuta, katowiczanie utrzymywali kontakt z rywalami (7:7). Moment dekoncentracji w przyjęciu zagrywki, kosztował ich stratę kilku punktów. As serwisowy Davida Smitha i udane akcje Grzegorza Boćka pozwoliły zawiercianom nieznacznie odskoczyć (11:8). Gracze beniaminka posiadali inicjatywę i kontrolowali grę  do momentu, kiedy to im przytrafił się słabszy moment. GKS odrobił straty po serii czterech skutecznych ataków ze skrzydeł (15:14). Od tego momentu rozpoczęła się walka cios za cios. Szala zwycięstwa przechyliła się na stronę zawiercian dopiero w końcówce, kiedy pomylił się Gonzalo Quiroga. W kolejnej akcji udanym blokiem popisał się Grzegorz Pająk, praktycznie pogrążając przeciwnika.

Dziesięciominutowa przerwa nie przysłużyła się siatkarzom beniaminka. Zawiercianie po powrocie na parkiet nie imponowali już tak bardzo w polu zagrywki, nieco gorzej prezentował się także Grzegorz Pająk, któremu momentami brakowało precyzji. Katowiczanie, którzy poprawili przyjęcie, nie potrafili jednak wykorzystać słabości rywali. Z begiem czasu sami zaczęli natomiast popełniać błędy (9:12). Niesieni dopingiem kompletu publiczności gospodarze, przy zagrywce swojego rozgrywającego powiększyli dystans (15:10). Przyjezdni poderwali się do walki po zagrywkach Rafała Sobańskiego, niemal doprowadzając do remisu. W kluczowym momencie błąd popełnił Gonzalo Quiroga (17:19). Podopieczni Piotra Gruszki do końca próbowali odmienić losy seta i meczu, jednak zawiercianie mieli w swoich szeregach niezawodnych Grzegorza Pająka i Grzegorza Boćka, którzy dokończyli dzieła.

Aluron Virtu Warta Zawiercie - GKS Katowice 3:0 (25:15, 25:21, 25:21)

Aluron Virtu Warta: Swodczyk, Żuk, Bociek, Pająk, Smith, Patak, Andrzejewski (libero) oraz Długosz.

GKS: Komenda, Butryn, Kapelus, Pietraszko, Kohut, Quiroga, Mariański (libero) oraz Witczak, Fijałek, Sobański, Stańczak (libero).

MVP: Grzegorz Bociek (Aluron Virtu Warta).

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 30 75 81:31 2341:1985
2 PGE Skra Bełchatów 30 72 81:29 2497:2251
3 Trefl Gdańsk 30 65 74:35 2039:1853
4 Asseco Resovia Rzeszów 30 57 64:42 2262:2157
5 Indykpol AZS Olsztyn 30 57 69:49 2374:2205
6 Jastrzębski Węgiel 30 57 67:47 4600:2032
7 ONICO Warszawa 30 56 70:48 2693:2579
8 Cuprum Lubin 30 45 56:59 2383:2381
9 Cerrad Czarni Radom 30 43 58:58 2272:2221
10 Aluron Virtu Warta Zawiercie 30 39 54:66 2463:2514
11 GKS Katowice 30 36 49:65 2042:4595
12 Stocznia Szczecin 30 34 52:71 2477:2596
13 MKS Będzin 30 29 42:71 2213:2433
14 Łuczniczka Bydgoszcz 30 21 33:77 1952:2202
15 BBTS Bielsko-Biała 30 19 37:80 2401:2640
16 Dafi Społem Kielce 30 15 24:83 2107:2472

ZOBACZ WIDEO Dziewięć bramek w meczu Realu Madryt, koncert Cristiano Ronaldo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
Wiesia K.
20.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Zawiercie - fajnie sie oglądało ten mecz - tylko dlaczego Koga nie grał ?