Po odejściu z olsztyńskiego zespołu dwóch czołowych siatkarzy, Tomasa Rousseaux oraz Jakuba Kochanowskiego, władze klubu rozpoczęły poszukiwania nowych zawodników na pozycji przyjmującego i środkowego.
Wiadomo już, że na przyjęcie Indykpol AZS Olsztyn zakontraktował reprezentanta Słowacji, Marcela Luxa. 24-letni zawodnik występował dotąd w klubach rodzimej ligi. W 2015 roku wraz z drużyną Slavia VK PU Preszów zdobył mistrzostwo Słowacji. W kolejnych sezonach Lux powiększył swoją kolekcję o dwa Puchary Słowacji, a także srebrny i brązowy medal mistrzostw kraju. W poprzednim roku, już jako siatkarz zespołu Slavia Svidnik, wywalczył kolejny brąz słowackiej ligi.
Mierzący 202 cm wzrostu Marcel Lux ma na swoim koncie także występy w reprezentacji Słowacji, z którą wziął udział w Igrzyskach Europejskich (2015 r.) oraz mistrzostwach Europy (2017 r.).
- Moim marzeniem było zagranie w profesjonalnej lidze tuż po ukończeniu studiów. Kiedy otrzymałem ofertę od Indykpolu AZS, od razu została mi przedstawiona wizja drużyny przez trenera Roberto Santilliego. Ucieszyłem się również, że propozycja przyszła z klubu, który gra w jednej z najsilniejszych lig na świecie. Po kilku dniach od pierwszej rozmowy zadecydowałem o podpisaniu kontraktu. Jestem dumny, że będę częścią Indykpolu AZS Olsztyn w kolejnym sezonie! - przyznał Marcel Lux w rozmowie z oficjalnym portalem klubu z Olsztyna.
W sezonie 2018/19 w barwach Indykpolu AZS zadebiutuje również Paweł Pietraszko. Niespełna 28-letni środkowy ma na swoim koncie występy w takich klubach jak: Karpaty Krosno (2011-2012), UMKS Kęczanin Kęty (2012-2014) czy KPS Siedlce (2014-2015). Przez ostatnie trzy sezony był zawodnikiem GKS-u Katowice, z którym w 2016 roku awansował do PlusLigi. W minionych rozgrywkach Paweł Pietraszko był jednym z czołowych zawodników zespołu. Wystąpił w 30 spotkaniach i zdobył łącznie 234 punkty.
Mierzący 201 cm wzrostu środkowy w rozmowie z portalem klubu z Olsztyna zdradził, jakie były główne przyczyny podpisania kontraktu z Indykpolem: - Głównym czynnikiem decydującym o podpisaniu kontraktu były osoby Roberto Satilliego oraz Pawła Woickiego. Nigdy nie miałem okazji współpracować z włoskim szkoleniowcem. Wielu siatkarzy mówiło mi, że Roberto Santilli jest bardzo dobrym trenerem, a także bardzo pozytywnym człowiekiem. Jeśli chodzi o Pawła Woickiego to uważam, że jest on jednym z najlepszych rozgrywających w Polsce. Mam nadzieję, że będzie nam się dobrze razem pracowało - mówi Paweł Pietraszko.
Kontrakty obu zawodników z olsztyńskim klubem będą obowiązywały przez dwa lata.
ZOBACZ WIDEO "Przeszedłem z piekła do nieba". Młodzi polscy mistrzowie złapali błysk