Nowa Asseco Resovia Rzeszów, autorski projekt Andrzeja Kowala. "Biorę odpowiedzialność za ten zespół"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Andrzej Kowal, trener Asseco Resovii Rzeszów
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Andrzej Kowal, trener Asseco Resovii Rzeszów

Miniony sezon w wykonaniu siatkarzy Asseco Resovii Rzeszów był najsłabszym w ostatnich 12 latach. Szkoleniowiec zespołu Andrzej Kowal zapewnia, że kolejny powinien być bardziej udany. - Cele mamy wysokie - przyznaje doświadczony trener.

- Ostatnie lata przyzwyczaiły wszystkich do pewnych wyników sportowych. Nikt jednak nie jest w stanie zagwarantować, że zawsze będziemy w czubie. To jest sport. Zgadzam się, że miniony sezon był rozczarowaniem, bo liczyliśmy na więcej. Zamieszanie z trenerem, problemy zdrowotne, kłopoty z Perrinem, to wszystko miało wpływ na końcowy wynik. Sezon był ciężki i dla nas przegrany, zgadzam się z tym stwierdzeniem - powiedział Andrzej Kowal w programie "Sportowe takty" na antenie Radia Rzeszów.

Przed kolejnymi rozgrywkami do zespołu Asseco Resovii Rzeszów dołączyli Rafael Redwitz, Kawika Shoji, Luke Perry, David Smith, Nicolas Szerszeń, Damian Schulz, Mateusz Mika i Rafał Buszek. Nie udało się natomiast sprowadzić do drużyny zawodnika, który przez wielu uważany jest za żywą legendę Asseco Resovii Rzeszów - Oliega Achrema. Białorusin posiadający polski paszport zdecydował się powrócić do PlusLigi, zagra jednak w barwach Aluron Virtu Warty Zawiercie.

- Opcja z powrotem Oliega była brana pod uwagę, jednak na przeszkodzie stanęły warunki klubu z Turcji i problemy z jego menedżerem. Sam zawodnik chciał wrócić. Ja zresztą nie ukrywam, że bardzo go szanuje jako zawodnika. Niestety, limit obcokrajowców nas ograniczył. Olieg ma polski paszport, ale nie ma polskiego certyfikatu, dlatego gra jako obcokrajowiec. Gdyby nie to, trafiłby do Asseco Resovii - przyznał szkoleniowiec ekipy z Podkarpacia.

Kolejny sezon będzie dla siatkarzy z Rzeszowa okazją do rehabilitacji. Zespół, tym razem z powodzeniem, walczyć ma o medale mistrzostw Polski. Pomóc ma w tym mniejsze obciążenie meczowe, bowiem drużyna nie przystąpi do walki o europejskie trofea. Nie wykluczone natomiast, że Asseco Resovia rywalizować będzie w prestiżowym turnieju o Klubowe Mistrzostwo Świata. Obecnie negocjacje w tej sprawie prowadzi prezes klubu Bartosz Górski.

- Przygotowania do sezonu rozpoczynamy 8 sierpnia. Do końca sierpnia będziemy pracować w Rzeszowie, później tydzień odpoczynku i przygotowania do meczu w lidze. Cele mamy wysokie. Nie będziemy w grali w Pucharze CEV, ale prezes Górski pracuje nad rozwiązaniem, które zadowoli kibiców. Być może uda się występować nie tylko w lidze, ale również w innych rozgrywkach. Mamy szanse zagrać w Klubowych Mistrzostwach Świata - przyznał doświadczony szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Michał Kołodziejczyk: Od tego meczu zależy los całego pokolenia

Komentarze (4)
ferdynand
25.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Zamieszanie z trenerem,
problemy zdrowotne,
kłopoty z Perrinem,
.
to wszystko miało wpływ na końcowy wynik. "
.
niektórzy - jak "słynni" "internetowi hejterzy" [np. taki Ferdynand , psia je
Czytaj całość
avatar
szakal44
25.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
avatar
skandal10
24.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I Achrem pokazał wam środkowy palec. Karma wraca?
A co do składu; ciekawy. Mniejsze obciążenia bez ligi mistrzów faktycznie mogą pomóc. Ciekawe tylko czy metody trenejro przełożą się na wyniki. 
Wiesia K.
24.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No nie - Kowal bierze odpowiedzialność ! Śmiech na sali...