Nesta na ratunek klubowi
Po zakończeniu poprzedniego sezonu działacze Budowlanych stanęli przed dramatycznym wyborem. Kasa klubowa już od dłuższego czasu świeciła pustkami, więc była możliwość, że włodarze podejmą decyzję o sprzedaży miejsca w lidze. Ale niemal w ostatniej chwili znalazł się sponsor strategiczny - firma Nesta. To pozwoliło nie tylko spłacić zadłużenie, ale także myśleć poważnie o czołówce ligi. Udało się także zatrzymać zawodniczki tworzące trzon zespołu. W drużynie zostały Marta Januszewska, Karolina Filipowicz oraz Maja Soja. Odeszły jedynie dwie kluczowe zawodniczki. Aleksandra Marchelewska wybrała występy w lidze belgijskiej, natomiast Malwina Konkolewska przeniosła się do Piasta Szczecin. Dodatkowo odeszły jeszcze trzy inne zawodniczki, będące raczej uzupełnieniem kadry. Jednak klub miał środki na to żeby sprowadzić zawodniczki, które załatają te dziury w składzie. Do Torunia przyszły Judyta Szulc i Zuzanna Matusova obie były zawodniczkami Skry Bełchatów, która wycofała się z rozgrywek. Wzmocnieniem miały być także Natalia Krawulska z Sokoła Chorzów i siatkarka Legionovii Legionowo Sandra Cabańska. Po tych wszystkich wzmocnieniach, Ewa Openchowska stwierdziła, że dysponuje lepszą kadrą niż w poprzednim sezonie. Ale jak zawsze dopiero liga weryfikuje siłę zespołu.
Tradycyjnie, dobry początek
Zawodniczki Budowlanych Toruń, podobnie jak w zeszłym sezonie, ruszyły z kopyta. Na siedem spotkań przegrały zaledwie jedno, z Budowlanymi Łódź. Efekt był tego taki, że podopieczne Openchowskiej wspięły się na sam szczyt. Później przegrały z Sokołem i Piastem, ale odkuły się z Remagum Mysłowice i po pierwszej rundzie fazy zasadniczej zajmowały wysoką, trzecią lokatę. Wtedy stało się coś niedobrego. Budowlani w 11. kolejce, ze względu na ilość drużyn w lidze, musieli pauzować. To najwyraźniej zachwiało ich tryb meczowy i runda rewanżowa zaczęła się serią czterech porażek z rzędu. Przerwały ją wygrywając z SMSem Sosnowiec. Przerwanie złej passy tym zwycięstwem nie wystarczyło by Openchowska ponownie przekonała do siebie działaczy. Zdecydowali się ją zwolnić, a rolę pierwszego trenera powierzyć Mariuszowi Soji. Co prawda włodarze próbowali załagodzić to rozstanie, ale trenerka Budowlanych nie chciała się zgodzić na prowadzenie jednej z drużyn młodzieżowych. Jednak sternicy klubu mają nadzieję, że po sezonie usiądą z nią do rozmów. Już pod wodzą nowego szkoleniowca torunianki odniosły dwa kolejne zwycięstwa, ale tylko na tyle było je stać. Pozostałe spotkania przegrały i ostatecznie zajęły 8. Miejsce w ligowej tabeli, a to oznaczało, że zagrają o utrzymanie.
Z nożem na gardle
Walka o pozostanie w lidze jest zawsze bardzo stresująca, tym bardziej, że presja była bardzo duża. W końcu Budowlani mieli zająć miejsce w pierwszej czwórce. Rywalizacja z Wisłą Kraków przebiegła po myśli torunianek. Dwa zwycięstwa wystarczyły by przedłużyć swoje szanse na pozostanie na zapleczu ekstraklasy. Jednak to nie był koniec nerwowych momentów. Po niemal miesiącu przerwy musiały rozegrać turniej barażowy. Utrzymać formę przez tak długi okres jest nie lada wyzwaniem. Budowlani wygrali wszystkie swoje mecze, ale dwa rozstrzygnęli dopiero w tie-breaku. Jak wiadomo piąty set jest loterią, więc sprzyjało im po prostu szczęście. Tym turniejem torunianki zakończyły swój sezon i mogą się już przygotowywać do kolejnych rozgrywek.
Duża niepewność
Na pewno będą potrzebne wzmocnienia żeby nie powtórzyła się sytuacja z tego sezonu. Najprawdopodobniej zespół dalej będzie prowadził Mariusz Soja, ale działacze jeszcze nie podjęli decyzji w tej sprawie. Można tylko przypuszczać, że jeżeli zostanie to z pewnością w Budowlanych będzie występować Maja Soja - jego żona. Niemal przy wszystkich zawodniczkach trzeba postawić znak zapytania, ponieważ kończą im się umowy. Także ta sytuacja powinna się rozwiązać w ciągu najbliższych tygodni. Wtedy będzie wiadomo, o co Budowlani będą walczyć w nadchodzącym sezonie. Na chwilę obecna włodarze są na etapie planowania budżetu. Mimo, że przed sezonem była zapowiadana długoterminowa współpraca z firmą Nesta, teraz nie jest to takie pewne.
Wyniki Budowlanych Toruń w sezonie 2008/2009
1 liga kobiet
Faza zasadnicza
AZS KSZO Ostrowiec Św. - Budowlani Toruń 1:3
Budowlani Toruń - Chemik Police 3:0
Budowlani Łódź - Budowlani Toruń 3:1
Budowlani Toruń - TPS Rumia 3:0
SMS Sosnowiec - Budowlani Toruń 0:3
Budowlani Toruń - AZS AWF Poznań 3:1
TS Wisła Kraków - Budowlani Toruń 1:3
Budowlani Toruń - Sokół Chorzów 1:3
Piast Szczecin - Budowlani Toruń 3:1
Budowlani Toruń - MOSiR Mysłowice 3:0
Budowlani Toruń - KSZO Ostrowiec Św. 2:3
Chemik Police - Budowlani Toruń 3:0
Budowlani Toruń - Budowlani Łódź 0:3
TPS Rumia - Budowlani Toruń 3:0
Budowlani Toruń - SMS Sosnowiec 3:1
AZS AWF Poznań - Budowlani Toruń 1:3
Budowlani Toruń - Wisła Kraków 3:1
Sokół Chorzów - Budowlani Toruń 3:0
Budowlani Toruń - Piast Szczecin 1:3
Remagum Mysłowice - Budowlani Toruń 3:2
1 liga kobiet
Play-out
Budowlani Toruń - Wisła Kraków 3:0
Wisła Kraków - Budowlani Toruń 2:3
Baraże
Budowlani Toruń Szóstka Biłgoraj 3:2
Budowlani Toruń - AZS KSZO Ostrowiec Św. 2:3
Legionovia Legionowo Budowlani Toruń 1:3
Puchar Polski
Runda III
MKS Świdnica Budowlani Toruń 0:3
Runda IV
MOSiR Mysłowice Budowlani Toruń 3:0