Liga Narodów: mecz "o życie" Polaków z Amerykanami w Final Six

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu reprezentacja Polski siatkarzy
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu reprezentacja Polski siatkarzy

Po środowej porażce z Rosją, tylko zwycięstwo z czwartkowym starciu z Amerykanami da Polsce nadzieję na awans do półfinału Ligi Narodów 2018. Przegrana z USA sprawi, że Polacy pożegnają się z Final Six w Lille.

Kto nie zagrywa, ten nie wygrywa - tak było w pojedynku Biało-Czerwonych z Rosjanami. Polscy siatkarze mieli ogromne problemy w polu serwisowym, przez co musieli uznać wyższość mistrzów Europy (1:3). To sprawiło, że Orły znalazły się na krawędzi i dość szybko mogą zakończyć swój udział w turnieju finałowym LN.

Podopieczni Vitala Heynena mogą pozostać w grze o przepustkę do strefy medalowej rozgrywek, ale szansę na to da im jedynie triumf z amerykańskim zespołem, o co będzie piekielnie trudno.

Jankesi w obecnej edycji Ligi Narodów dali już mistrzom świata lekcję siatkówki, kiedy to w fazie interkontynentalnej ograli ich w trzech krótkich setach (kolejno do 20, 19 i 19). Wówczas swój zespół do zwycięstwa poprowadziło trio: Aaron Russell (14 pkt) - Matthew Anderson (12 pkt) - Maxwell Holt (11 pkt), a  dobrze zaprezentował się również rozgrywający Micah Christenson. W Lille brązowi medaliści igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro powinni być jeszcze silniejsi, bo do ich składu wrócił przyjmujący Taylor Sander.

Wydaje się, że tylko podjęcie pełnego ryzyka na zagrywce oraz w ataku może sprawić, że Biało-Czerwoni nawiążą wyrównaną walkę z Amerykanami. W innym wypadku może skończyć się tak, jak w ostatniej konfrontacji obydwu ekip.

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: To karygodne, co zrobiła z nami światowa federacja

- Będzie to cięższy mecz niż ten z Rosjanami, ale nie położymy się, będziemy walczyć na maksa i zobaczymy, na ile to starczy. Każdy mecz to nowa historia, tak do tego podejdziemy, by wyjść, zagrać jak najlepiej i zwyciężyć - stwierdził rozgrywający kadry Polski, Grzegorz Łomacz.

- Drugie potyczki zaczyna się z reguły lepiej na takich turniejach. Mam nadzieję, że tak się stanie, pokażemy nasz poziom sportowy i zobaczymy, czy Amerykanów będzie stać, żeby nas pokonać - powiedział natomiast atakujący Orłów, Bartosz Kurek.

W czwartkowy wieczór "o życie", podobnie jak Polacy, zagrają mistrzowie olimpijscy, czyli Brazylijczycy. Porażka z Francją po tie-breaku spowodowała, że tylko wiktoria z Serbami może dać Canarinhos możliwość walki o medale LN.

Terminarz II dnia Final Six Ligi Narodów 2018:

USA - Polska / czwartek, 5 lipca 2018 r., godz. 18:00
-> RELACJA ONLINE

Serbia - Brazylia / czwartek, 5 lipca 2018 r., godz. 20:45
-> RELACJA ONLINE

Komentarze (10)
avatar
Michael Witski
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak można porównać siatkarzy, którzy awansowali do czołowej 6 na świecie z piłkarzami, którzy wygrali jeden mecz(o honor)... 
avatar
Wlodzimierz Krzysztof Gregorczuk
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda ze trener i zawodnicy nie traktują tego finału poważnie to i ja bym nie oglądał bym tego miernego grania nieudacznych juniorów ,to są jakieś jaja 
avatar
Kajlo PL
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
gogo
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kurek i Szalpuk sami meczu nie wygrają, nawet jakby byli dwa razy bardziej zadziorni jak Amerykanie. Wystarczy 3-4 mięczaków jak Lemański, Śliwka, Bednorz czy co mnie bardzo dziwi Kwolek , i ni Czytaj całość
avatar
darek pe
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda jak juz teraz odpadniemy, ale i tak fajnie, ze jestesmy w tym turnieju.