Po rezygnacji Mariusza Rokity z funkcji prezesa KSZO Ostrowiec Świętokrzyski jego miejsce zajął Mirosław Buszkiewicz, dotychczas członek rady nadzorczej klubu, a wcześniej dyrektor ds. organizacyjno-finansowych siatkarskiego KSZO. - Deklaruję, że drużyna będzie istniała i wystartuje w nadchodzącym sezonie w ekstraklasie - zapewniał nowy prezes, ale jak informowało Radio Kielce, klub z Ostrowca Świętokrzyskiego mierzy się nie tylko w trudnościami czysto sportowymi.
Według jego informacji, spółka akcyjna KSZO ma 240 tysięcy złotych zaległości wobec samych siatkarek, a także długi wobec ZUS-u i Urzędu Skarbowego. Jeżeli klub nie porozumie się z wierzycielami co do harmonogramu spłaty zadłużenia, nie otrzyma licencji na kolejny sezon Ligi Siatkówki Kobiet.
Na razie prezes Buszkiewicz nadrabia zaległości w budowaniu drużyny i niedawno pochwalił się zatrudnieniem trenerskiego duetu. Ekipę KSZO poprowadzi Maciej Bartodziejski, były trener Legionovii Legionowo i ŁKS-u Łódź oraz szkoleniowiec współpracujący z kadrą seniorek. Jego asystentem będzie Białorusin Jegor Pihamin, który poza pracą z pierwszym zespołem zajmie się także trenowaniem młodych siatkarek ze Wschodu sprowadzonych do klubu.
Pierwszą zawodniczką, która podpisała kontrakt z KSZO jest białoruska libero Olga Pawlukowska. W zespole zostanie Justyna Wojtowicz, a blisko przedłużenia umowy jest rozgrywająca Marta Biedziak. Do kadry ostrowczanek ma dołączyć także Agnieszka Wołoszyn, która spędziła ostatni sezon w pierwszoligowym klubie z Poznania. Mirosław Buszkiewicz zapowiedział, że w ciągu dwóch kolejnych tygodni klub skompletuje pełną kadrę na następny sezon. Do tego w połowie września KSZO zamierza zorganizować na swoim terenie turniej międzynarodowy.
ZOBACZ WIDEO Wilfredo Leon pierwszy raz w szatni reprezentacji Polski. Zobacz, jak wyglądała jego wizyta