Serie A kobiet: kolejny alarmujący mecz Malwiny Smarzek. Wołosz pokazała klasę

Materiały prasowe / Gabriele Alemani, volleybusto.com / Na zdjęciu: Malwina Smarzek w ataku
Materiały prasowe / Gabriele Alemani, volleybusto.com / Na zdjęciu: Malwina Smarzek w ataku

Atakująca polskiej kadry siatkarek zaczyna swoją przygodę z włoską siatkówką z olbrzymimi problemami. Zespół Malwiny Smarzek przegrał wysoko z Igorem Gorgonzola Novara, a nasza rodaczka znów zagrała bardzo słabo.

Jeden zły występ może być przypadkiem lub zbiegiem okoliczności, drugi - sygnałem ostrzegawczym. Na swoje nieszczęście Malwina Smarzek ma już za sobą trzy bardzo nieudane gry we włoskiej ekstraklasie, a konfrontacja jej Zanetti Bergamo z wicemistrzyniami Włoch była tak bardzo bolesna, że trener Matteo Bertini musiał po meczu przepraszać za mecz i cały kiepski start sezonu.

Polka w dwóch rozegranych setach zdobyła zaledwie 2 punkty na 20 prób (do tego raz udanie blokowała), ale nawet wejścia na parkiet Roslandy Acosty i rozgrywającej Carlotty Cambi nie pomagały ekipie Zanetti. Klubowa koleżanka Smarzek Megan Courtney nie skończyła ani jednej z dwunastu prób w ataku i była blokowana trzykrotnie; to pokazuje dominację Igora Gorgonzoli Novara w "serowych derbach" ligi.

Na start ligi nie powinna narzekać za to Agnieszka Kąkolewska, która w ostatnim meczu Pomi Casalmaggiore (3:1 z Il Bisonte Firenze) zdobyła 12 punktów, w tym 3 po skutecznych blokach. Drużynie Pomi wyraźnie pomogła zmiana na rozegraniu w drugim secie, gdy Danicę Radenković zmieniła Giulia Pincerato. Przy Włoszce wyraźnie odżyły najważniejsze postacie zespołu, Polina Rahimowa (25 pkt) i Kenia Carcases Opon (16 pkt).

Sporo spotkań tej serii gier w Serie A przebiegało szalenie jednostronnie, na przykład mecz zespołu Anny Kaczmar z Unetem E-Work Busto Arsizio. Zespół z Lombardii wygrał pewnie dzięki postawie Kai Grobelnej (20 pkt), natomiast Bosca San Bernardo Cuneo poza Mariną Zambelli i Srną Marković nie miał skutecznej opcji w ataku. Polka według relacji ze strony klubu weszła na parkiet w trzecim secie, ale nie była w stanie uratować tej części meczu, zakończonej wygraną faworyta 25:19.

Imoco Volley Conegliano Joanny Wołosz męczył się w pierwszym secie starcia z Saguellą Team Monzą, ale kiedy mistrz Włoch wygrał 27:25, wrócił do grania na swoim poziomie i nie miał większych problemów z wygraniem kolejnych setów. Na uwagą zasługiwał przede wszystkim wybitny powrót do gry Robin De Kruijf: holenderska środkowa zdobyła w swoim pierwszym meczu po ośmiu miesiącach zdrowotnej przerwy 12 punktów, tyle samo co Samanta Fabris. Przyzwoicie mimo rezerw w przyjęciu zaprezentowały się też Kimberly Hill i Miriam Sylla, dla których mecz z Monzą był pierwszym w tym sezonie. Wołosz zdobyła 3 punkty, w tym 1 po bloku. Po meczu zgodnie chwalono jej równą dystrybucję w rozegraniu, a także świetnie zakończenie spotkania przez zaskakujące kiwnięcie, na które rywalki nie były w stanie odpowiedzieć.

Wyniki 3. kolejki Serie A kobiet:

Igor Gorgonzola Novara - Zanetti Bergamo 3:0 (25:12, 25:15, 25:15)

Saguella Team Monza - Imoco Volley Conegliano 0:3 (25:27, 19:25, 19:25)

Il Bisonte Firenze - Pomi Casalmaggiore 1:3 (25:19, 19:25, 15:25, 21:25)

Reale Mutua Fenera Chieri - Savino Del Bene Scandicci 0:3 (17:25, 16:25, 19:25)

Club Italia Craci - Banca Valsabbina Millenium Brescia 1:3 (16:25, 25:23, 18:25, 10:25)

Bosca San Bernardo Cuneo - Unet E-Work Busto Arsizio 0:3 (18:25, 15:25, 19:25)

Tabela:

DrużynaMeczeSetyPunkty
1. Igor Gorgonzola Novara 3-0 9:0 9
2. Unet E-Work Busto Arsizio 3-0 9:1 9
3. Imoco Volley Conegliano 2-0 6:0 6
4. Savino Del Bene Scandicci 2-1 6:4 6
5. Pomi Casalmaggiore 2-1 6:4 6
6. Banca Valsabbina Millenium Brescia 2-1 6:5 6
7. Lardini Filottrano 1-1 4:4 3
8. Bosca San Bernardo Cuneo 1-1 3:4 3
9. Il Bisonte Firenze 1-2 5:6 3
10. Saguella Team Monza 1-2 4:6 3
11. Club Italia Crai 0-3 2:9 0
12. Reale Mutua Fenera Chieri 0-3 1:9 0
13. Zanetti Bergamo 0-3 0:9 0

ZOBACZ WIDEO Kolejna asysta Klicha. Leeds pokonało Wigan Athletic [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: