Joanna Wołosz sięgnęła po Superpuchar Włoch

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

Imoco Conegliano z Joanną Wołosz w składzie pokonało w Superpucharze Włoch Igora Gorgonzola Novara 3:1 i zdobyło pierwsze trofeum w sezonie 2018/2019.

Mistrzynie Włoch po dwóch pierwszych setach miały prawo czuć się pewnie, ale rywalki z Novary nie pozwoliły łatwo się złamać i ruszyły do kontrataku. Wygrały trzeciego seta do 17, a w czwartym Paola Egonu weszła na poziom własnego występu w siatkarskim mundialu i kończyła piłkę za piłką. Imoco liczyło się z groźbą piątego seta, ale ostatnią akcję spotkania wykończyła Miriam Sylla i Pantery z Conegliano mogły cieszyć się z drugiego w historii klubu triumfu w Superpucharze Włoch.

Triumfatorki nie zagrały być może najlepiej, co tyczy się zwłaszcza Megan Easy (tylko 6/22 w ataku), ale nie schodziły poniżej pewnego poziomu siatkarskiej rzetelności, a ich grą kierowała niezwykle pewnie Joanna Wołosz, która w tym meczu zdobyła 3 punkty. Polską rozgrywającą zgodnie chwalono za dobre wybory, łączenie szybkości rozegrania z precyzją i świetne porozumienie z Samantą Fabris (21 pkt), wybraną MVP spotkania rozgrywanego w PalaVerde. Wicemistrzynie Italii z Novary miały swoje okazje, ale wyraźnie zabrakło im skuteczności na lewym skrzydle, a kadra Imoco miała swoją cichą bohaterkę w postaci Kimberly Hill. Amerykanka zaczynała każdego seta w kwadracie rezerwowych, ale w ciągu całego meczu skończyła aż 10 z 15 swoich akcji.

Tym samym Puchar Włoch pozostaje jedynym siatkarskim trofeum w Italii, którego jeszcze nie zdobyła Wołosz. Uczestnicy Superpucharu wracają do ligowej rzeczywistości 14 listopada, natomiast trzy dni wcześniej w akcji zobaczymy inne "polskie" zespoły w Serie A kobiet. Pomi Casalmaggiore (Agnieszka Kąkolewska) zagra 11 listopada o godzinie 17 z Bosca San Bernardo Cuneo (Anna Kaczmar), o tej samej godzinie Zanetti Bergamo (Malwina Smarzek) podejmie Il Bisonte Firenze.

Imoco Volley Conegliano - Igor Gorgonzola Novara 3:1 (25:21, 25:17, 17:25, 25:23)

Imoco: Easy (7), Danesi (7), Fabris (21), Sylla (16), De Kruijf (11), Wołosz (3), De Gennaro (libero) oraz Hill (10), Nagaoka (1), Tirozzi, Fersino

Igor Gorgonzola: Bartsch-Hackley (10), Veljković (11), Egonu (30), Nizetich (3), Chirichella (13), Carlini, Sansonna (libero) oraz Piccinini (2), Bici, Zannoni

ZOBACZ WIDEO: Wspinaczka debiutuje na igrzyskach olimpijskich. "To ogromny krok do przodu"

Źródło artykułu: