PlusLiga: o włos od przełamania w Rzeszowie. Asseco Resovia minimalnie gorsza od ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Asseco Resovia Rzeszów w końcu pokazała charakter, jednak nie przełamała serii porażek. ZAKSA Kędzierzyn Koźle po pięciu setach zdobyła halę Podpromie, a najlepszym zawodnikiem okazał się Sam Deroo.

Mało kto spodziewał się takiego obrotu wydarzeń w hali Podpromie w Rzeszowie. Notorycznie przegrywająca Asseco Resovia stawiła się ZAKSIE Kędzierzyn Koźle i po raz pierwszy w tegorocznym sezonie zeszła z boisku z podniesioną głową. Poza pierwszym setem, obie drużyny walczyły jak równy z równym.

Jedynie w premierowej odsłonie wicemistrzowie Polski znokautowali rzeszowian. Świetnie w bloku prezentował się Mateusz Bieniek, a w ofensywie Łukasz Kaczmarek czy Aleksander Śliwka. W efekcie kędzierzynianie raz złapanego prowadzenia (8:1) nie wypuścili do końca partii. W ich grze wszystko funkcjonowało poprawnie, podczas gdy w Asseco Resovii panował chaos. Siatkarze Gheorghe Cretu nie radzili sobie przede wszystkim w ataku.

Pierwszy set podziałał jak zimny prysznic na ekipę znad Wisłoka, która na drugą partię wyszła z podniesioną głową. Nową jakość gry zaczęli prezentować Schulz, a także skrzydłowi Mateusz Mika i Thibault Rossard co zaostrzyło rywalizację i sprawiło, że wymiany toczyły się punkt za punkt. Co ciekawe, gdy wydawało się, że kędzierzynianie wrócili do kontroli meczu po asach Sama Deroo (16:13), rzeszowianie wyrównali stan zagrywkami Davida Smitha i po raz pierwszy w spotkaniu wyszli na prowadzenie (20:19). Ostatecznie mimo wywalczenia trzech oczek przewagi, kropkę nad "i" postawili ubiegłoroczni medaliści krajowych mistrzostw.

Wyrównany przebieg drugiej odsłony dodał pewności siebie rzeszowianom. Rolę lidera w zespole przejął Rossard brylujący na linii 9. metra, zespół przestał popełniać błędy własne, a w ofensywie zaczął szanować piłkę. Bardzo szybko przyniosło to efekty. Pasy wspierane nie tylko przez kibiców, ale też pomyłki wicemistrzów Polski, bez problemu kontrolowały przebieg seta (14:9).

Odpowiedzią trenera  na coraz gorszą dyspozycję podopiecznych były zmiany w zespole. Do ratowania wyniku zostali desygnowani ,  oraz , którzy nie podołali zadaniu. Dopiero 5-minutowa przerwa między setami pozwoliła kędzierzynianom ochłonąć i wrócić do swojej gry.

Goście dzięki czujnej grze w bloku szybko przejęli inicjatywę, jednak nie odskoczyli od rywali. Stąd w czwartej partii prawdziwe granie zaczęło się tuż przed decydującą fazą, gdy goniący wynik rzeszowianie przełamali przyjezdnych (18:17). W dalszym ciągu grę trzymał francuski przyjmujący, a jego koledzy z drużyny niesieni głośnym dopingiem publiczności pokazali w końcu charakter blokując rywala w ofensywie i wyciągając wynik z 0:2 do 2:2 w setach.

W tie-breaku początek należał do ZAKSY, która w efekcie błędów własnych sama oddała kontrolę podkarpackiej drużynie. Rzeszowianie bez problemu wykorzystywali ich mankamenty, jednak w końcówce ulegli presji. Prowadząc 10:7 nie zdołali doprowadzić do finiszu. Ostatnie słowo należało do Śliwki, który nie zmarnował czwartej piłki meczowej dla ZAKSY.

W efekcie kolejną szansę na przełamanie siatkarze Asseco Resovii będą mieć w Gdańsku mierząc się w ramach 8. kolejki z Treflem. Natomiast ZAKSA zagra u siebie w najbliższy piątek z Cuprum Lubin.

VII kolejka PlusLigi:

Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (13:25, 26:28, 25:20, 25:23, 18:20)

Asseco Resovia: Redwitz, Rossard, Schulz, Mika, Smith, Możdżonek, Masłowski (libero) oraz Shoji, Perry (libero), Lemański.

ZAKSA: Kaczmarek, Deroo, Śliwka, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Zatorski (libero) oraz Stępień, Koppers, Szymura.

MVP: Sam Deroo (ZAKSA).

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot w nowej roli. Został wydawcą WP SportoweFakty

Komentarze (11)
avatar
Bartex
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Resa pokazała że można się podnieść po laniu z 1 seta, szkoda bo było blisko sprawienia jednak sensacji.
Szkoda że trener Resy tak mało rotuje składem, ale może dzięki temu uda się szybciej wy
Czytaj całość
avatar
Maniek111
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tutaj nie chodzi o marudzenie czy narzekanie tylko o ty by stanąć w prawdzie fakty są takie jakie widzieliśmy . Siatkarze są bez formy to raz a dwa nawet najlepszy trener nic z tym materiałem l Czytaj całość
avatar
Tak myślę.
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Mika i Schulz,nie kiwajcie,a będzie dobrze!Szkoda Rossarda i Smitha,ale sami nie wygrają.Były wybloki,była obrona,brakuje mocy i odwagi na skrzydłach.Przełamał się Kurek,przełamie się pew Czytaj całość
avatar
Tony Adam
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oczywiście, można narzekać, wyzywać i marudzić. Prawdziwy kibic, jest zawsze, jak by nie było.
Czy jest dobrze, czy źle, ja i tak kocham Cię, w moim sercu SOVIA, na dobre i na złe... 
avatar
Maniek111
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Myślę ,że ten materiał ludzki ,który jest nie wróży nic dobrego - Francuz grał rewelacyjnie a rozgrywający Redwitz robił co mógł z tragicznych piłek od libero , Mika strasznie się męczył , Jaro Czytaj całość