Stocznia Szczecin chciała finansowej pomocy miasta przy kontrakcie gwiazdy. Gigantyczna kwota

Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: siatkarze Stoczni Szczecin
Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: siatkarze Stoczni Szczecin

Stocznia Szczecin ma duże problemy finansowe. Kłopoty są na tyle poważne, że przedstawiciele klubu poprosili miasto o dodatkowe pieniądze, w wysokości 300 tysięcy złotych, na zapłacenie dwumiesięcznej pensji jednej z gwiazd drużyny.

"W związku z licznymi pytaniami od dziennikarzy informujemy, że siatkarski klub Stocznia Szczecin oczekiwał od miasta w trybie pilnym dodatkowych 300 tys. zł, które miały być przeznaczone na spłatę dwumiesięcznej pensji jednego z czołowych zawodników. Oczekiwanie, że miasto będzie opłacać kontrakt jednego z graczy pozostawiamy ocenie opinii publicznej.

W ciągu ostatnich trzech lat siatkarski klub otrzymał od miasta niemal 3,4 mln zł. Tylko w bieżącym roku 1,2 mln zł. Środki przyznawane są w ramach corocznych konkursów. Przyznanie dodatkowych pieniędzy poza tym trybem jest niemożliwe. Jednocześnie, dla porównania, chętnie poznamy zaangażowanie finansowe innych partnerów klubu." - taki komunikat Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta Szczecin wysłał do lokalnych mediów. Opublikowała go "Gazeta Wyborcza".

W informacji nie podano nazwiska siatkarza. Mowa tylko o czołowym siatkarzu. Najprawdopodobniej chodziło zatem o pieniądze na pensję dla Bartosza Kurka lub Mateja Kazijskiego, którzy są największymi gwiazdami Stoczni.

Mimo dużych problemów finansowych nie jest jednak wykluczone, że drużyna ze Szczecina w mocnym, a może nawet najmocniejszym składzie, wyjdzie na parkiet w zaległym meczu 1. kolejki PlusLigi z Treflem Gdańsk (czwartek, 29 listopada, godz. 20:30). Do takich informacji dotarli dziennikarze "GW".

Przypomnijmy, że klub wpadł w duże tarapaty finansowe, ponieważ nie znalazł dużego sponsora, który mógłby pokryć wysokie kontrakty bardzo dobrych zawodników sprowadzonych do Stoczni. Z tygodnia na tydzień w mediach coraz głośniej było o problemach zespołu. Pojawiły się spekulacje, że siatkarze odmawiają udziału w treningach, a plotki transferowe łączące gwiazdy Stoczni z innymi klubami z PlusLigi albo zagranicy nie mają końca.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Derby Trójmiasta dla Wybrzeża. Arka nie dała rady

Komentarze (11)
avatar
jotwu
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Orlen,a raczej jego prezes postawił na Kubicę i Williamsa.I na wiosnę obudzi się z ręką w nocniku.Williams to najsłabszy team w F-1 i ostatnie pozycje lub rozbity bolid są pewna jak w banku.Tym Czytaj całość
avatar
oldtimer
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kluby z Plusligi mogły by wyciągnąć więcej pieniędzy przez odpowiednią motywację zawodników. .Kiedy oglądaliście ostatnio mecz w Pluslidze gdzie jest walka o każdy punkt .Ostatnio większość mec Czytaj całość
avatar
Andreas Hendzel
28.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie jestem przeciwko zarobkom siatkarzy ale jak wiem to sport w tym kraju jest zawodowy więc dlaczego płaci na nich podatnik ? 
avatar
Polta
28.11.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Orlen wykiwał Stocznię. Kasa poszła na Kubicę - 10 mln EURO. Postawili działaczy Stoczni pod ścianą. A z drugiej strony co to za działacze ,że podpisują kontrakty na gębę, bez zapewnienia Umową Czytaj całość
avatar
Maciek Pulak
28.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
To jest też pewnego rodzaju paranoja. Jeden z najlepszych siatkarskich zawodników na świecie ma zarabiać 35 000 € miesięcznie...no WOW !!! - nie rozumiem tego nagłówka i tezy autora tekstu, chy Czytaj całość