Korea Płd.: Berenika Tomsia trzyma właściwą formę

Serie A kobiet: koniec zwycięskiej serii Joanny Wołosz po zaległym hicie

"Różowe Pająki" z miasta Inczon w ciągu ostatnich pięciu ligowych gier nie poprawiły swojej pozycji w tabeli, ale za to utrzymały kontakt z czołówką KOVO Dodram V-League. Klub Bereniki Tomsi przegrał w drugiej rundzie ekstraklasy z GS Caltex Seoul KIXX (2:3) i Korea Expressway Corp. Hi-pass (1:3), a Polka zdobyła w tych spotkaniach 28 i 29 punktów. Za to starcia z Hyundai E&C Hillstate i KGC Ginseng Corporation padły już łupem Pink Spiders (3:0, 3:0), a szczególnie cenna dla zespołu naszej rodaczki była wygrana 3:1 z drugim w tabeli IBK Industrial Bank Altos.

Tomsia rozegrała wtedy jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie, zdobywając 33 punkty (46 proc. skuteczności), ale mimo to nie doczekała się nominacji do nagrody MVP, podobnie jak w przypadku wcześniejszych czterech meczów. Działacze Heungkuk mają prawo być zadowoleni z postawy polskiej siatkarki i nie mają pretekstu do rezygnowania z jej usług, co nie jest rzadką praktyką wobec zagranicznych gwiazd w tej lidze (przekonały się o tym Rebecca Perry i Ivana Nesović, które już nie występują w Korei).

Berenika Tomsia jest na drugim miejscu w rankingu najlepiej punktujących zawodniczek V-League (244 pkt), wyprzedza ją jedynie Amerykanka Adora Anae (303). W klasyfikacji skuteczności Polka z wynikiem 42,53 proc. skuteczności jest na trzecim miejscu, tuż za Lee So-Young i Alioną Martiniuc. Zespół byłej reprezentantki Polski rozpoczął trzecią rundę zmagań z przytupem, pokonując bez straty seta GS Caltex Seoul KIXX. Była siatkarka polickiego Chemika punktowała 20 razy, w tym raz blokiem i zagrywką. O tym, kto ostatecznie zwycięży w południowokoreańskiej ekstraklasie siatkarek, przekonamy się najpóźniej 29 marca 2019 roku.

Tabela:

ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"