Od czwartku Bartosz Kurek nie jest już zawodnikiem Stoczni Szczecin. Umowa najlepszego polskiego siatkarza została rozwiązana za porozumieniem stron.
Jego agent (Jakub Michalak) jest w trakcie poszukiwań nowego pracodawcy, sam zawodnik w tym czasie będzie trenował z Treflem Gdańsk.
- Menedżer zawodnika zgłosił się do nas z zapytaniem, czy byłaby możliwość dołączenia do treningów, po tym jak rozwiązał umowę ze Stocznią Szczecin. Bartek darzy ogromnym szacunkiem trenera Anastasiego. Jest przekonany, że pod jego okiem podtrzyma dobrą formę - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Dariusz Gadomski.
Prezes Trefla informuje jednocześnie, że angaż Kurka w gdańskim klubie jest niemożliwy. Podaje dwa powody. - To nie ten pułap finansowy. Nie jest wielką tajemnicą, że jest on najdroższym siatkarzem w PlusLidze. Po drugie - mamy atakującego, który świetnie spisuje się w tym sezonie. To Maciej Muzaj. Zebrał już cztery statuetki MVP. Swoją dobrą grą w pełni na nie zasłużył - podkreśla.
- U nas skład jest już zamknięty i nie będziemy nic zmieniać. Drużyna rozkręca się, z każdym meczem gra coraz lepiej - dodaje Gadomski.
ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"
Kurek w niedzielę odbędzie pierwszy trening z gdańskim zespołem. Na razie nie wiadomo, jak długo siatkarz będzie przebywał w Trójmieście. Wszystko zależy od wyników rozmów z ewentualnymi nowymi klubami.
Trefl Gdańsk z 14 punktami na koncie zajmuje ósme miejsce w PlusLidze.
Dla zawodników Gdańska to dobra okazja nawet tylko lub aż do treningu z takim zawodnikiem.