Japonia: Michał Kubiak nie schodzi ze zwycięskiego szlaku
Panasonic Panthers w ostatnich dwóch spotkaniach japońskiej V-League nie stracili nie tylko punktu, ale i seta. Spora w tym zasługa Michała Kubiaka, który utrzymuje się w topie ligowych rankingów.
Przeciwko klubowi z Nagano Kubiak punktował 18 razy (58 proc. skuteczności), w tym raz zagrywką, do tego przyjmował serwisy rywala na poziomie 67 procent odbioru pozytywnego. Dwukrotny mistrz świata zdobył tyle samo punktów w starciu przeciwko FC Tokyo, którego graczem jest dobrze znany polskim kibicom Jason DeRocco. Tym razem polski przyjmujący atakował ze skutecznością rzędu 68 procent i posłał dwie punktowe zagrywki, za to przyjmował nieco gorzej niż we wcześniejszym meczu (48 procent).
Klub Kubiaka okupuje niezmiennie pozycję lidera tabeli z bilansem 10 zwycięstw i jednej porażki (30 pkt), ale po piętach depcze mu Suntory Sunbirds (29 pkt), w którym występuje słynny Dmitrij Muserski. Reprezentant Rosji po jedenastu spotkaniach japońskiej ekstraklasy prowadzi w klasyfikacji najlepiej punktujących graczy (295 pkt), Kubiak jest w niej na 10. pozycji z dorobkiem 160 punktów. Nasz rodak jest na wyższych lokatach w rankingach skuteczności ataku (8. miejsce, 55,51 procent) i asów serwisowych (4. miejsce, 13 pkt).
Panasonic Panthers - VC Nagano Trident 3:0 (27:25, 25:19, 25:18)
FC Tokyo - Panasonic Panthers 0:3 (25:27, 15:25, 16:25)
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata