W PlusLidze może dojść do precedensu. Ratowanie Stoczni Szczecin kosztem turnieju finałowego Pucharu Polski?

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Akcja kibiców Stoczni Szczecin podczas meczu z Treflem Gdańsk (0:3)
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Akcja kibiców Stoczni Szczecin podczas meczu z Treflem Gdańsk (0:3)

Od kilkunastu dni niejasna pozostaje przyszłość siatkarskiego zespołu Stoczni Szczecin. Sobotnie starcie podopiecznych Michała Gogola z Chemikiem Bydgoszcz zostało przełożone. Fakt ten może wpłynąć negatywnie na termin rywalizacji o Pucharu Polski.

Niewiele ponad 48 godzin przed zaplanowanym meczem o ligowe punkty pomiędzy Chemikiem Bydgoszcz i Stocznią Szczecin, klub znad Brdy poinformował o przełożeniu tego starcia. Powodem był fakt, że ekipa gości, w obliczu olbrzymich problemów finansowych, nie była w stanie skompletować sześcioosobowego składu gotowego przystąpić do rywalizacji. Powodem takiej sytuacji jest fakt, że w czwartek kontrakty z klubem zdecydowali się rozwiązać Nicolas Rossard, Nikołaj Penczew oraz Łukasz Żygadło. Tym samym w zespole Michała Gogola pozostało zaledwie pięciu graczy gotowych do gry.

Zarząd klubu znad Brdy w czwartek przychylił się do prośby prezesa szczecińskiego klubu Jakuba Markiewicza, informując o przełożeniu sobotniego starcia na inny termin. Przed gospodarzami jednak spore wyzwanie, bowiem zgodnie z regulaminem potyczki I rundy powinny rozstrzygnąć się przed startem rundy rewanżowej, czyli 28 grudnia. Hala Łuczniczka w Bydgoszczy do zakończenia 2018 roku pozostaje jednak niedostępna poza ustalonym kalendarzem, z uwagi na organizację innych imprez komercyjnych. W grę wchodzi więc "naginanie regulaminu" za zgodą spółki zarządzającej rozgrywkami, ewentualnie zmiana gospodarza i przeniesienie pojedynku do Szczecina.

Jak poinformował na swoim twitterowym profilu dziennikarz TVP Hubert Malinowski, jeden z proponowanych terminów rozegrania zaległego starcia w Bydgoszczy to 25-27 stycznia 2019 roku. Wydaje się to być jednak mało prawdopodobne, bowiem według przedsezonowego komunikatu organizatora rozgrywek, na 23 stycznia zaplanowano ćwierćfinały Pucharu Polski, w których udział ma wziąć udział sześć najlepszych drużyn PlusLigi po I rundzie rozgrywek oraz dwa zespoły z kwalifikacji. Co ciekawe, w dniach 26-27 stycznia 2019 ma się odbyć turniej finałowy Pucharu Polski, w którym w dalszym ciągu mają szansę zagrać zarówno Stocznia Szczecin, jak i Chemik Bydgoszcz.

ZOBACZ WIDEO Świderski o sytuacji Stoczni: To nie tylko problem Szczecina, ale całej polskiej siatkówki

Komentarze (9)
avatar
głos z Rzeszowa 61
8.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dlaczego w sytuacji kiedy wiadomo , że STOCZNIA już " padła" na siłę podtrzymuje się przy życiu trupa komplikując innym klubom życie i naraża się je na dodatkowe koszty. 
avatar
WLA-ZŁY
8.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla kogo jest regulamin PLS, który jasno określa kto może uczestniczyć w rozgrywkach , a kto nie i na jakich zasadach? Niestety, siatkówka to już też afery kolesiostwo i łapówki 
avatar
Krzyniu Świder
7.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ani Szczecin ani Bydgoszcz nie zagraja w FF Pucharu Polski wiec o co afera? 
avatar
yes
7.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przesunięcie/zmiana terminu nie naprawi sytuacji... 
avatar
Bartex
7.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko co da przekładanie meczów zespołu który nie ma kadry ?
I teraz usilne szukanie terminów i wyjścia z całej sytuacji
To jest amatorskie podejście do tematu - może w końcu pora się obudzić
Czytaj całość