Dziennikarka "Gazzetta dello Sport" o Leonie: "Z nim w składzie jesteście faworytem IO"

- Skoro jesteście mistrzami świata, a wkrótce dołączy do was jeden z najlepszych siatkarzy globu, automatycznie jesteście bardzo blisko olimpijskiego złota - mówi Valeria Benedetti, pisząca na łamach największego dziennika sportowego we Włoszech.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Wilfredo Leon Newspix / Łukasz Krajewski/FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Siatkarze Sir Safety Conad Perugia są liderem siatkarskiej ligi włoskiej. Przez wielu uznawanej za najlepszą na świecie. Jedną z największych gwiazd tej ekipy jest Wilfredo Leon. Siatkarz urodzony na Kubie już wkrótce (latem 2019) będzie mógł zadebiutować w reprezentacji Polski. Vital Heynen tym samym otrzyma zawodnika, który jest w stanie sam decydować o losach meczów. Coś o tym wiedzą właśnie w Perugii. Leon zdobył w 11 meczach aż 218 punktów. To obecnie piąty wynik w całej lidze, ale pierwszy wśród czołówki. Osmany Juantorena, Aleksandar Atanasijević czy Iwan Zajcew mają mniej więcej po 40 punktów mniej.

- On jest z innej planety - powiedział kiedyś o Leonie jego były kolega klubowy (z Zenitu Kazań), Matthew Anderson. Czy podobne zdanie o przyszłym reprezentancie Polski ma Valeria Benedetti, która pisze dla największego dziennika sportowego we Włoszech - "Gazzetta dello Sport"?

- To obecnie najlepszy przyjmujący świata - Benedetti rozpoczęła rozmowę z WP SportoweFakty. - Chyba nikt nie ma wątpliwości. Jego transfer do ligi włoskiej był chyba najgłośniejszym wydarzeniem. Przypuszczam, że też wiązał się z największymi kwotami. Mimo że Cucine Lube Civitanova również sporo wydała na Joandry Leala czy Roberlandy Simona.

Czy Leon z marszu stał się ulubieńcem kibiców w Perugii? - Nie tak szybko - stwierdziła włoska dziennikarka. - Kibice w Perugii kochają miłością nieskończoną Atanasijevicia. On gra w tym klubie od sześciu lat, przed rokiem poprowadził ich do wielkich sukcesów. Jest ikoną, legendą tego zespołu. Leon ma oczywiście swoich fanów, ale musi cierpliwie czekać, aż go tak pokochają jak Aleksandara.

Mimo fantastycznej gry, Leon nadal ma jeszcze rezerwy. Benedetti podkreśliła, że chodzi o przyjęcie. - W tym elemencie może jeszcze sporo poprawić. Wiem jednak, że to bardzo pracowity zawodnik, haruje na treningach, więc jestem o to spokojna.

Zdaniem dziennikarki "Gazzetty" na grze Leona sporo skorzysta nie tylko Perugia, ale i reprezentacja Polski. - Jesteście aktualnymi mistrzami świata, pokazaliście swoją siłę bez niego - przyznała. - Ale z Leonem będziecie jeszcze mocniejsi. Oczywiście jesteście wielkimi faworytami do złota podczas turnieju olimpijskiego Tokio 2020. Chociaż... To sport, a pozostało jeszcze sporo czasu. Być może inne reprezentacje zdołają się na tyle rozwinąć i przygotować, aby wam zagrozić.

Przypomnijmy, że do tej pory Polacy zdobyli jeden medal olimpijski - w 1976 roku, w Montrealu. Od przynajmniej kilkunastu lat podium IO jest jednym z największych marzeń kibiców, siatkarzy i kolejnych selekcjonerów.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]
Czy Wilfredo Leon poprowadzi reprezentację Polski do złota w Tokio?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×