Działacze Tauron AZS-u Częstochowa zmagają się z kolejnymi problemami. Jak poinformował serwis radiofon.fm, istnieje możliwość, że sześciokrotny mistrz Polski swoje domowe mecze rozgrywać będzie poza Częstochową. - Możemy potwierdzić, że rozmawiamy z innymi halami, ponieważ z obiektu przy Żużlowej możemy korzystać w bardzo okrojonym zakresie - powiedział w rozmowie z "Radiem FON" prezes AZS-u, Kamil Filipski.
Siatkarze Tauron AZS-u mają problemy z tym, by dogadać się z operatorem hali w temacie możliwości wynajmowania obiektu na mecze i treningi. Te drugie rozgrywane są w bocznych halach, w których według trenera Piotra Łuki, warunki są gorsze niż w niejednej szkole.
- W tym sezonie kilka meczów musiało zostać przełożonych na terminy czwartkowe lub zamienione gospodarzami z powodu zajęcia hali na inne wydarzenia. Były podejmowane próby przeniesienia się do hali Polonia, ale jest ona również bardzo mocno obłożona - dodał Filipski.
Decyzja o tym, gdzie Akademicy będą rozgrywać swoje ligowe mecze ma zapaść w ciągu kilku dni. W tym sezonie AZS spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zajmuje ostatnie miejsce w tabeli I ligi mężczyzn i wygrał zaledwie cztery spotkania.
ZOBACZ WIDEO: Gol i niesamowite pudło Lewandowskiego. Bayern zdemolował Hannover! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]