Liczby nie kłamią. Polska reprezentacja siatkarek do lat 20 dzięki zajęciu szóstego miejsca w ostatnich mistrzostwach świata tej kategorii wiekowej oraz brązowemu medalowi zdobytemu w juniorskich mistrzostwach Europy w Albanii zainkasowała 72 punkty w najnowszym rankingu FIVB i zajmuje w nim szóstą lokatę, najwyższą od lat. Biało-Czerwone zanotowały awans o 35 pozycji, żadna inna reprezentacja z czołowej piętnastki rankingu nie może się pochwalić podobnym osiągnięciem. Jeszcze wyższe skoki w tabeli zaliczyły reprezentacje z Afryki i Ameryki Południowej, które dobrze spisały się w mistrzostwach swoich kontynentów.
- Kiedy pytano mnie o nadzieje i perspektywy związane z uczennicami SMS-u PZPS Szczyrk, mówiłem, że prosimy o chwilę czasu, bo wierze w projekt i pomysł Grzegorza Wagnera. Dobrał do niego Wiesławs Popika, Waldemara Kawkę, Ireneusza Waleczka i mnie, poza tym przy tych dziewczynach pracował też Andrzej Peć, najbardziej doświadczony i utytułowany z tego grona. Przekazaliśmy naszym wychowankom wszystko, co najlepsze, do tego doszła dobra baza i warunki codziennej pracy oraz cierpliwość PZPS, bo przecież zdarzały nam się potknięcia, jak choćby brak awansu na mistrzostwa juniorek - mówił w rozmowie z naszym portalem Miłosz Majka, który pracował w SMS-ie PZPS Szczyrk i wraz z Wiesławem Popikiem prowadził juniorską kadrę naszych siatkarek w MŚ 2017, zakończonych zajęciem szóstego miejsca, najwyższego w tej imprezie od 2003 roku.
Reprezentantki Polski z turnieju w Meksyku niemal w komplecie występują z mniejszym lub większym powodzeniem w Lidze Siatkówki Kobiet. Ubiegłoroczne mistrzostwa wykreowały choćby dwie utalentowane libero, Marię Stenzel (Grot Budowlani Łódź) oraz Justynę Łysiak (Chemik Police), do tego ważne role w swoich klubach odgrywają choćby Julia Nowicka (BKS Profi Credit Bielsko-Biała), Alicja Grabka (E.Leclerc Radomka Radom) czy Natalia Murek (#VolleyWrocław). Ważnymi postaciami tamtej reprezentacji były także Zuzanna Górecka, Aleksandra Gryka (obie DPD Legionovia Legionowo) oraz Oliwia Bałuk, które rok później pod wodzą Waldemara Kawki sięgnęły po medal mistrzostw Europy. Największą gwiazdą polskiej kadry podczas zmagań w Albanii była mierząca ponad 2 metry Magdalena Stysiak, która wyzwoliła swój olbrzymi potencjał na tyle, by zostać pierwszą atakującą mistrza Polski, Chemika Police.
- Zabrzmi to banalnie, ale to wszystko efekt wiary i determinacji dziewczyn i trenerów, olbrzymiej chęci rozwijania się i osiągania dobrych wyników. Poza tym nie pracowaliśmy z taką presją jak chłopcy, którzy byli wręcz skazani na sukces. Udane kwalifikacje do ME i MŚ powodowały, że zaczęliśmy wierzyć w siebie i w efekty naszej pracy. A same zwycięstwa nad takimi drużynami jak Chiny, Brazylia, USA czy piękne mecze z Rosją, Serbią, Turcją i Włochami pokazały, że wysoki ranking Polski w FIVB to nie przypadek - dodał Majka. Tak dobra pozycja polskiej kadry U-20 oznacza, że biało-czerwona drużyna będzie w bardzo dobrej sytuacji przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata juniorek, organizowanymi po raz kolejny w Meksyku. Jeżeli nie zmienią się zasady kwalifikacji, istnieje duża szansa na to, że nasze juniorki dostaną się do siatkarskiego mundialu bez potrzeby rozgrywania eliminacji europejskich.
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie Tygodnia". Arkadiusz Milik z piekła do nieba. "To zawodnik na mocną czwórkę"
.
1/ zwykle jechałem ostro po dyr Wagnerze [i wcale się tego nie wypieram ani nie wstydzę bo było za co] ...
.
no to teraz czas na pochwały bo cuś się ruszyło i nowe twarze się pokazuj Czytaj całość