Bartosz Kurek w święta nie dba o dietę. "Jestem absolutnym fanem pierogów"

Dzięki świątecznej przerwie w rozgrywkach ligowych w Polsce, siatkarze w Boże Narodzenie mogą skupić się na spędzeniu czasu z rodziną. Bartosz Kurek przyznał, że w te dni nie dba o dietę.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Bartosz Kurek w meczu ONICO Warszawa Newspix / ANNA KLEPACZKO/ FOTOPYK / Bartosz Kurek w meczu ONICO Warszawa
Siatkarze klubów PlusLigi mają kilka dni przerwy. Wigilię i święta Bożego Narodzenia mogą spędzić w gronie swoich najbliższych. Nie inaczej jest w przypadku Bartosza Kurka. - Zasiadam do stołu jak najwcześniej, a odchodzę od niego jako ostatni. To jedyny dzień w roku, w którym daję sobie trochę luzu w temacie diety, nie dbam o nią. Po prostu razem świętujemy, cieszymy się swoją obecnością w gronie rodzinnym - powiedział w rozmowie z "Polsatem Sport".

Rodzina Kurków ma pewną tradycję związaną ze świętami Bożego Narodzenia i co roku ją powtarza. Nie inaczej będzie w tym roku. - Kiedy zostajemy z najbliższymi, to wyciągamy grę planszową i gramy, dopóki ktoś ze zmęczenia nie padnie na planszę - dodał atakujący ONICO Warszawa.

Kurek podczas świąt nie myśli o diecie. Spośród tradycyjnych wigilijnych potraw ma swoje ulubione. - Jestem absolutnym fanem pierogów. To mój numer jeden. Oprócz tego hektolitry barszczu z uszkami. Coś, co nie występuje na wszystkich stołach to kutia, którą bardzo chętnie się raczę - przyznał siatkarz.

Obecny sezon Kurek rozpoczął jako zawodnik Stoczni Szczecin. Jednak w wyniku problemów finansowych tego klubu zdecydował się na rozwiązanie kontraktu i zmianę pracodawcy. Przeszedł do ONICO Warszawa, gdzie jest jednym z liderów zespołu.

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×