Osiem zwycięstw i trzy porażki - to bilans Steam Hemarpol Norwida Częstochowa w tym sezonie PlusLigi. To sprawia, że zespół, który rok temu był jednym z ligowych outsiderów, dołączył do ligowej czołówki. A celem minimum na ten sezon był awans do fazy play-off. Nie jest on jeszcze zrealizowany, ale gra drużyny może napawać optymizmem.
I choć sezon dopiero nabiera rozpędu, to w Norwidzie już rozpoczęli budowę składu na nowy sezon. W czwartek (14 listopada) klub oficjalnie poinformował o przedłużeniu kontraktu z atakującym Patrikiem Indrą. I to od razu na dwa sezony.
- Zdecydowałem się przedłużyć kontrakt, ponieważ czuję, że Norwid ma duży potencjał i jako klub chce się coraz bardziej rozwijać. Wizją jest gra o najwyższe pozycje i to właśnie lubię. Dobrze czuje się zarówno w zespole, jak i w mieście - powiedział Czech.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
W ostatnich tygodniach z obozu Norwida coraz częściej słychać zapowiedzi dotyczące walki "o coś więcej" w tym sezonie. Ruch dotyczący przedłużenia umowy z Indrą to z kolei sygnał, że w przyszłym sezonie częstochowianie nadal mają być w ligowej czołówce.
- Ogromnie cieszymy się, że udało nam się zatrzymać zawodnika, który jest nie tylko jednym z liderów Norwida, ale również całej PlusLigi. Naszym celem jest stworzenie drużyny, która będzie w stanie walczyć z najlepszymi. Dziś zrobiliśmy ku temu pierwszy krok - stwierdził Łukasz Żygadło, dyrektor Norwida Częstochowa.
Dodajmy, że ważny kontrakt z klubem ma rozgrywający Quinn Isaacson.