PlusLiga: zwycięska seria GKS-u Katowice przerwana przez Cuprum Lubin

Liga Mistrzów: Cucine Lube Civitanova wciąż bez straty seta w grupie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Faworytami piątkowej potyczki w Lubinie byli katowiczanie, którzy chcieli przedłużyć swoją zwycięską serię w polskiej ekstraklasie do pięciu wygranych z rzędu, ale tego nie udało im się zrealizować.

GKS starał się od początku narzucić swój styl gry i dość szybko wyszedł na prowadzenie 9:6 po nieudanym ataku w wykonaniu Masahiro Yanagidy. Spokojnie rozgrywał Marcin Komenda, a jego klubowi koledzy kończyli kolejne ataki. Przede wszystkim punktował atakujący Karol Butryn, którego w ofensywie starał się wspierać Tomas Rousseaux (18:20). Podopieczni Piotra Gruszki już nie dali się dogonić i triumfowali 25:23.

Po zmianie stron mocno do pracy zabrali się gospodarze, którzy poprawili grę w bloku i ataku, dzięki czemu wygrywali 7:3. Co prawda goście w pewnym momencie odrobili wszystkie straty, ale już po chwili Jakub Ziobrowski i spółka znów mieli kilka punktów przewagi (18:15). Przyjezdni popełniali sporo błędów własnych i w drugiej partii polegli 18:25.

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Czytaj też: Mistrz świata Grzegorz Łomacz przedłużył kontrakt z PGE Skrą Bełchatów. "W tym klubie niczego mi nie brakuje"

Miedziowi byli na fali, a kolejne pomyłki popełniał belgijski przyjmujący Rousseaux. Grę lubińskiej drużyny napędzali Yanagida oraz Luke Smith i to w głównej mierze za ich sprawą zawodnicy Cuprum prowadzili 15:9. Gracze prowadzeni przez Marcelo Fronckowiaka tylko kontrolowali boiskowe wydarzenia i odnieśli w trzeciej odsłonie wiktorię do 19.

GKS Katowice wciąż nie potrafił zatrzymać naporu lubinian. Goście byli nieskuteczni w ofensywie, co skrzętnie wykorzystywała miejscowa ekipa. Na skrzydłach brylowali Masahiro Yanagida i Ziobrowski, którzy rozbijali defensywę GieKSy. Cuprum Lubin było w stanie postawić kropkę nad "i", zwyciężając 25:19, a w całym spotkaniu 3:1.

PlusLiga, 17. kolejka:

Cuprum Lubin - GKS Katowice 3:1 (23:25, 25:18, 25:19, 25:19)

Cuprum Lubin: Smith, Marcyniak, Gorzkiewicz, Yanagida, Boruch, Ziobrowski, Gruszczyński (libero) oraz Grobelny, Wachnik, Smoliński.

GKS Katowice: Krulicki, Komenda, Rousseaux, Quiroga, Butryn, Sobala, Mariański (libero) oraz Kohut, Fijałek, Sobański, Depowski.

MVP: Masahiro Yanagida (Cuprum Lubin).