Już wcześniej włoscy dziennikarze donosili, że CEV ogłosi Berlin miastem-gospodarzem finałów siatkarskiej Ligi Mistrzów oraz Ligi Mistrzyń. Tak też się stało w czwartek 14 lutego podczas specjalnej konferencji, którą zorganizowano w berlińskim Czerwonym Ratuszu, siedzibie burmistrza tego miasta oraz rządu tamtejszego kraju związkowego. 18 maja w stolicy Niemiec zmierzą się ze sobą finaliści LM siatkarzy, a zaraz po nich dwa najlepsze zespoły LM siatkarzy.
- Nie mogliśmy trafić na miejsce bardziej odpowiednie do goszczenia historycznych Super Finałów Ligi Mistrzów. Berlin to prężne miasto, stolica jednej z czołowych gospodarek Europy, popularny cel podróży milionów turystów, a do tego w tym mieście na przestrzeni ostatnich lat zorganizowano wiele ważnych wydarzeń sportowych. Zamierzamy wynieść doświadczenie uczestników tego wydarzenia na wyższy poziom i z pomocą czołowych zawodników Europy zaoferujemy widowisko, które nigdy nie zostanie zapomniane - tak zapowiadał wydarzenia w Max-Schmeling-Halle Aleksandar Boricić, prezydent CEV.
Puchar CEV kobiet: spektakularny powrót CS Volei Alby Blai. Porażka klubu Karoliny Goliat
Szef komitetu organizacyjnego finałów LM oraz dyrektor Berlin Recycling Volleys Kaweh Niroomand podkreślał, że hala jego klubu od lat cieszy się reputacją "świątyni siatkówki" i doskonale radzi sobie w roli miejsca akcji historycznych wydarzeń, jak choćby turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w 2016 roku. To właśnie w Max-Schmeling-Halle rozegrano Final Four Ligi Mistrzów w sezonie 2014/2015, w którym udział brały PGE Skra Bełchatów oraz Asseco Resovia Rzeszów.
Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"
W maju 2018 ogłoszono historyczne zmiany w formacie najważniejszych klubowych rozgrywek w europejskiej siatkówce. Od 2019 do 2021 roku walka o najbardziej prestiżowe trofeum na Stary Kontynencie ma rozstrzygać się w jednym meczu finałowym. To oznacza odejście od wcześniejszej formuły Final Four, czyli półfinałów i finału Ligi Mistrzów z udziałem klubu-gospodarza niebiorącego udziału w fazie pucharowej rozgrywek. Ma to pozwolić na długoterminowe planowanie i odpowiednią promocję wydarzenia, zwiększyć zainteresowanie opinii publicznej i mediów oraz zapewnić niezapomniane wrażenia kibicom siatkówki.
Liga Mistrzów: Bartłomiej Bołądź uratował VfB Frierdrichshafen w Lublanie