Liga Mistrzyń: rekordowy set i wygrana Minczanki Mińsk za plecami Budowlanych

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Siatkówka
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Siatkówka

RC Cannes wygrało 46:44 pierwszego seta w meczu Ligi Mistrzyń z Minczanką Mińsk. W kolejnych partiach rządziła już drużyna z Białorusi i zwyciężyła 3:1. Julia Szczurowska była zmienniczką w pokonanym zespole.

Mecz w Mińsku zakończył 5. kolejkę fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Oba zespoły mogły w czwartek poprawić swoją sytuację w tabeli, ale nie mogły zmienić zajmowanego w niej miejsca. RC Cannes jest trzeci za Igorem Gorgonzola Novara i Grotem Budowlanymi Łódź. Drużyna z Białorusi zamyka grupę.

Czytaj także: CEV wybrała gospodarza finałów LM. Polacy mają stamtąd dobre wspomnienia

RC Cannes wyszło na prowadzenie 10:4 w pierwszym secie, co zapowiadało dla przyjezdnych łatwą przeprawę. To było błędne przewidywanie. Drużyna z Francji faktycznie wygrała pierwszego seta, ale zanim to się stało, straciła przewagę, mnóstwo energii, a minęło 51 minut. Przyjezdne zakończyły siatkarski maraton akcją na 46:44. To rekord długości seta w trwającej fazie grupowej Ligi Mistrzyń i to wyraźny. Wcześniej najdłuższa była partia w meczu SSC Palmberg Schwerin z Imoco Volley Conegliano, którą drużyna z Italii wygrała 36:34.

Druga runda też była nietypowa, ponieważ pierwsza wygrana przez Minczankę Mińsk w tej edycji Ligi Mistrzyń po 13 przegranych z rzędu. W elitarnych rozgrywkach od czwartku już tylko HPK Hameenlinna nie pokonała żadnego przeciwnika w ani jednym secie.

ZOBACZ WIDEO Brzęczek skomentował sytuację Wisły Kraków. "Miesiąc temu nikt nie wierzył, że przetrwają"

Raz rozpędzona Minczanka na tym nie poprzestała, a uskrzydlona małym sukcesem powalczyła z powodzeniem o większy. Stołeczna drużyna była lepsza od Cannes również w kolejnych setach i zwyciężyła w całym meczu 3:1. Zrewanżowała się za porażkę 0:3 poniesioną w listopadzie we Francji. Najlepiej w jej szeregach zaprezentowały się Hanna Hryszkiewicz i Bogdana Anisowa. W pokonanym zespole na krótkie zmiany wchodziła Julia Szczurowska.

Czytaj także: Siatkarska egzekucja. Dynamo Kazań pokonało HPK Hameenlinnę

Minczanka w ostatniej kolejce zagra z Grotem Budowlanymi Łódź, a RC Cannes z Igorem Gorgonzola Novara. Francuzki straciły szansę na wyprzedzenie przed końcem fazy grupowej przedstawiciela Ligi Siatkówki Kobiet.

Minczanka Mińsk - RC Cannes 3:1 (44:46, 25:21, 25:19, 25:18)

Minczanka: Prasolawa, Anisowa, Waładzko, Kawalczuk, Hryszkiewicz, Kalinouskaja, Hanijewa (libero) oraz Stoliar, Beksza, Szasz, Fedaryńczyk (libero)

Cannes: Holzer, Bauer, Signorile, Ranković, Kloster, Helić, Carocci (libero) oraz Szczurowska, Rodrigues de Almeida, Grbić

Tabela grupy C:

MeczePunktySety
1. Igor Gorgonzola Novara 5 15 15:0
2. Grot Budowlani Łódź 5 8 9:8
3. RC Cannes 5 4 6:12
4. Minczanka Mińsk 5 3 3:13
Źródło artykułu: