Liga Mistrzyń: do awansu jeszcze brakuje. Gładka porażka Grot Budowlanych Łódź

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

Wciąż jeszcze pozostają w grze o awans, ale sytuacja nie jest łatwa. Siatkarki Grot Budowlanych Łódź przegrały w Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego z Igorem Gorgonzola Novara 0:3 w piątej kolejce Ligi Mistrzyń.

Faworytem spotkania były oczywiście wicemistrzynie Włoch, ale łodzianki chciały utrzeć im nosa choćby w jednym secie. Były temu bliskie w pierwszej partii pierwszego meczu, co dawało nadzieję, że uda się postawić wyżej notowanym rywalkom. Po drobnej kontuzji stawu skokowego do gry wróciła już Femke Stoltenborg, a na rozgrzewce pojawiła się też Julia Twardowska. W kadrze zabrakło za to Agaty Babicz, która w piątkowym spotkaniu ligowym z Chemikiem Police nabawiła się kontuzji kolana.

Jednak już podczas kilkunastu pierwszych piłek zaznaczyła się przewaga drużyny z Novary, które w ataku prowadziła Paola Egonu, ale jej koleżanki także dokładały ważne punkty. Wśród gospodyń atak skoncentrowany był raczej wokół Jovany Brakocević, co zespół z Serie A szybko odczytał i stopniowo neutralizował. Ekipa trenera Massimo Barboliniego wygrała pierwszą partię 25:19 mimo aż dziewięciu błędów własnych.

Te udało jej się wyeliminować w drugim secie, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Gdy na tablicy wyników widniał rezultat 9:5, w polu zagrywki pojawiła się Lauren Carlini, sprawiła łodziankom tyle kłopotów, że siedem z ośmiu kolejnych akcji padło łupem Włoszek. Ogółem w całym secie triumfatorki Superpucharu Polski zdobyły zaledwie szesnaście oczek.

ZOBACZ WIDEO Selekcjoner Brzęczek o powołaniach. "Będą dwie nowe twarze!"

Skuteczna zagrywka i twardy blok to również elementy, które ustawiły przebieg trzeciego seta. Grot Budowlane wyraźnie odstawały od przeciwniczek w przyjęciu oraz ataku. Trudno było im nawiązać walkę choćby przez chwilę, gdy po drugiej stronie siatki cały czas petardy posyłały wspominana Egonu, a także Celeste Plak czy Cristina Chirichella ze środka.

Ekipa trenera Błażej Krzyształowicza przegrała trzecią partię do 11 i cały mecz 0:3. Mimo to zachowała szansę na awans do fazy pucharowej, ale bezwzględnie w ostatniej kolejce musi pokonać na wyjeździe Minczankę Mińsk, a także liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych grupach.

Czytaj też: Problemy zdrowotne Grot Budowlanych. "Jest u nas bardzo kiepsko"

Grot Budowlani Łódź - Igor Gorgonzola Novara 0:3 (19:25, 16:25, 11:25)

Grot Budowlani: Stoltenborg, Bączyńska, Polańska, Brakocević, Urban, Pencova, Stenzel (libero) oraz Śmieszek, Kędziora, Tobiasz.

Igor Gorgonzola: Carlini, Plak, Veljković, Egonu, Piccinini, Chirichella, Sansonna (libero) oraz Nizetich.

Źródło artykułu: