Drużyna ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wciąż zajmuje pierwsze miejsce w tabeli PlusLigi z dorobkiem 50 punktów. Jej przewaga nad ONICO, po sobotniej, pewnej wygranej warszawskiego zespołu z Treflem Gdańsk (3:0), zmalała do dwóch "oczek". Nie należy jednak zapominać o tym, że podopieczni Andrei Gardiniego mają rozegrane dwa spotkania mniej od stołecznych. Pierwsza okazja do powiększenia zaliczki i zrehabilitowania się za brak awansu do fazy play-off Ligi Mistrzów już w niedzielne popołudnie.
Z Civitanovy wicemistrzowie Polski wrócili na tarczy, pomimo prowadzenia 2:0 w setach i 24:20 w trzeciej partii. W hali w Zawierciu będą chcieli pofolgować sobie za tamto niepowodzenie. Nie ma jednak co ukrywać, że czeka ich niełatwe zadanie. Aluron Virtu Warta to bowiem jedna z silniejszych drużyn bieżących rozgrywek. Jej miejsce w czołowej "szóstce" wciąż jest niepewne. Obecnie z 34 punktami na koncie zajmuje piątą lokatę, mając "oczko" przewagi nad PGE Skrą Bełchatów i dwa nad GKS-em Katowice. Do starcia z liderem podejdzie więc mocno zmotywowana. Mocno postawiła mu się już w pierwszym pojedynku, przegranym 1:3.
Zobacz także: PlusLiga: jastrzębianie rozgromieni w Rzeszowie. Asseco Resovia z kompletem punktów
Matematyczne szanse na walkę o medale wciąż ma Indykpol AZS Olsztyn. Podopieczni Michała Gogola są na dziewiątej lokacie z dorobkiem 27 punktów. Do Skry tracą ich sześć. - W tabeli ciągle jesteśmy poza najlepszą "szóstką", ale nie patrzymy na to. Zostały trzy mecze do końca fazy zasadniczej. Chcemy wygrać każdy z nich - zapowiada trener Akademików. Z kolei Cuprum Lubin zajmuje przedostatnie, dwunaste miejsce.
ZOBACZ WIDEO MŚ Seefeld 2019. Adam Małysz: Myślałem, że Horngacher rozniesie gniazdo
Zespół z Warmii i Mazur będzie chciał się zrewanżować Miedziowym za porażkę 2:3 w pierwszej rundzie. Tamten mecz miał bardzo dziwny przebieg. - Pojedziemy do Lubina wygrać, mam nadzieję, że za trzy punkty. Chciałbym, abyśmy pokazali dobrą grę i wzięli udany rewanż za pierwsze spotkanie - podkreśla Radosław Gil. - Groźny jest chociażby Igor Grobelny, który otrzymał statuetkę MVP w Hali Urania, a przez cały sezon utrzymuje niezłą jakość. Warto wspomnieć też o Jakubie Ziobrowskim, pamiętam jego z czasów młodzieżowych i jak ma dobry dzień, to jest nie do zatrzymania. Również dużo pomaga on zespołowi w kwestii mentalnej - dodaje rozgrywający Indykpolu AZS-u w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu.
Zobacz także: PlusLiga: ONICO wybiło play-offy gdańszczanom z głowy. Pewna wygrana warszawian
Niedzielne mecze 23. kolejki PlusLigi:
Aluron Virtu Warta Zawiercie - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 14:45
Cuprum Lubin - Indykpol AZS Olsztyn, godz. 17:30.