ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, lider rozgrywek, był zdecydowanym faworytem wtorkowego starcia w Ergo Arenie. Jednakże gospodarze chcieli postawić rywalom trudne warunki gry, żeby sprawić radość swoim kibicom, co im się udało zrealizować.
Początek konfrontacji nie zapowiadał późniejszych, ogromnych problemów gości, bo podopieczni Andrei Gardiniego po skutecznym zagraniu Rafała Szymury wyszli na prowadzenie 12:7. Taki obrót spraw tylko podrażnił gdańszczan, którzy błyskawicznie za sprawą Nikoli Mijailovicia odrobili wszystkie straty (14:14). Od tego momentu na boisku trwała wymiana ciosów i mogła się podobać rywalizacja atakujących, czyli Macieja Muzaja z Łukaszem Kaczmarkiem. Ostatecznie doszło do emocjonującej końcówki, w której więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy prowadzeni przez Andreę Anastasiego, triumfując do 24.
Po zmianie stron gdańska drużyna nie zamierzała zwalniać tempa. Umiejętnie rozgrywał Michał Kozłowski, a kolejne ataki kończył świetnie dysponowany tego dnia Muzaj (11:8). Miejscowi gracze bardzo dobrze zagrywali i kontrolowali boiskowe wydarzenia. W końcowym rozrachunku Trefl wygrał drugą odsłonę 25:20.
Wydawało się, że uczestnicy 1/4 finału LM (o półfinał powalczą z Zenitem Kazań) już w trzeciej odsłonie dokończą dzieła zniszczenia. Jednak wicemistrzowie Polski walczyli ambitnie o każdy punkt i doprowadzili do emocjonującego finiszu. Bohaterem ZAKSY został James Shaw, który w ostatniej akcji zablokował Piotra Nowakowskiego i kędzierzynianie odnieśli wiktorię 25:23.
Porażka w 3. części potyczki nie podłamała gospodarzy. Ruben Schott oraz spółka podejmowali ryzyko w ofensywie, dzięki czemu prowadzili 13:9. Goście popełniali błędy własne, które ich pogrążały. W końcowym rozrachunku Trefl Gdańsk zwyciężył 25:21, a w całym spotkaniu 3:1.
PlusLiga, 17. kolejka (mecz zaległy):
Trefl Gdańsk - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (26:24, 25:20, 23:25, 25:21)
Trefl Gdańsk: Muzaj (28), Kozłowski (1), Niemiec (11), Nowakowski (8), Mijailović (19), Schott (15), Majcherski (libero) oraz Sasak, Jakubiszak, Hebda.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek (21), Toniutti (2), Bieniek (12), Wiśniewski (3), Szymura (14), Śliwka (12), Zatorski (libero) oraz Kalembka, Shaw (2), Stępień, Koppers, Sacharewicz (2).
MVP: Michał Kozłowski (Trefl Gdańsk).
Czytaj też:
-> PlusLiga: ONICO wybiło play-offy gdańszczanom z głowy. Pewna wygrana warszawian
-> PlusLiga: jastrzębianie rozgromieni w Rzeszowie. Asseco Resovia z kompletem punktów
Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"